4x4.szczecin.pl

Jak w temacie - mam kolejną zagwozdgkę.

Czy dokonując liftu na 2" starczy mi łącznika stabilizatora ? Podnosząc zawieszenie łącznik przesunie się, zdaje się, do przodu i może haczyć o wydech - tak na pierwszy rzuć oka, ale może jednak nic takiego nie będzie się działo?

Czy możecie podzielić się doświadczeniem w tym zakresie ?

Łączniki obu stabilizarorów można wymienić na dłuższe lub wydłużyć. Nie jest to niezbędnie konieczne przy lifcie 2".
Poza tym wiel osób wogóle wyrzuca tylny lub nawet oba stabilizatory. Szczególnie przy twardszych sprężynach ich brak nie jest problemem.

Dzięki za wskazówki LSD - tak kombinowałem z wydłużaniem, ale żeby wyrzucać to mnie zaskoczyłeś. Dowiedziałem się, że przy tych gazowych amortyzatorach (niby lepiej pracują, ale są mniej trwałe) sprężyny są raczej bardziej miękkie.

Wywal obydwa stabilizatory, autobusu tak łatwo nie wywalisz, a zyskasz większy wykrzyż

tru, ja pierwsze co zrobiłem to wywaliłem stabi

a ja nie

i wsio działa jak powinno, no czasami się podczepiam do chłopaków jak już bulwarowa wtopi

praktycznie, jak dasz nowe amory nowe springi - o dość twardej charakterystyce - stabi możesz olać, ale jak więcej czasu spędzasz na asfalcie jest różnica