4x4.szczecin.pl

UWAGA, UWAGA!!!
Dla mnie to prawie katastrofa... ( Po użyciu przekładni na 4x4, nie chciało wyrzucić na 2H, czyli tylny napęd do normalnej jazdy. Cofanie, przerzucanie itp. nie skutkowało. Od Głębokiego do musiałem jechać po czarnym z 4x4H, czyli lipa. Jak podjechałem pod dom. do śmieszna wajcha wcale się nie chciała ruszać już w żadną stronę... ale samo, po wyłączeniu silnika i odczekaniu 10 minut wywaliło na 2H, czyli do jazdy na czarnym (nie wiem, czy to linka, czy to jakieś sztywne przeniesienie do reduktora).
Ten mechanizm dotyczy raczej tylko Jeepków starszych modeli Cherokee. Jakieś pomysły? Ktoś się z tym zetknął, słyszał? Pomocy... Może ktoś jutro ma chwilkę, to bym podjechał? Jakiś ludzki warsztat...?

No gdzie ta burza muzquw Radźcie coś, bo spać nie mogę...

dzięki za posty... już zrobione... takie plastikowe gówienko co zatrzaskuje się na końcówkach cięgien od dźwigni w kabinie do reduktora, wzięło i sobie wyskoczyło... Odbyło się leżenie pod autem ku bulwersacji wszystkich dewotek z mojej uliczki - "takie brudne i stare auto" psuje im widok uliczki... Ale, że ich pieski w pełni przyczyniły się do nazwy "Zasrane Pogodno", to im nie przeszkadza... skończę dach, będzie garaż. Fuck. Poniosło mnie od rana, a to nie pamiętnik.

Pisz , pisz - przynajmniej coć się dzieje na forum

Darek... pisze:Pisz , pisz - przynajmniej coć się dzieje na forum

no to i ja cosik dodam
a moj NISSANEK NADAL W KOMISIE I JUZ MNIE KREW ZALEWA CHYBA GO ZABIORE I ZACZNE KATOWAC BO CZAS LECI

no, ale za to go codziennie szmatą przecierają, na sucho, a Ty płakałeś jak Ci gałązki lakier muskały........... rozumiem, ma być zielony mat!!

jakby byly problemy z jeep-nietymi to walcie do mnie 509637167 juz mam duze doswiadczenie z tymi autami xj zj wj wg no problemo nawet wk