UWAGA, UWAGA!!!
Dla mnie to prawie katastrofa... ( Po użyciu przekładni na 4x4, nie chciało wyrzucić na 2H, czyli tylny napęd do normalnej jazdy. Cofanie, przerzucanie itp. nie skutkowało. Od Głębokiego do musiałem jechać po czarnym z 4x4H, czyli lipa. Jak podjechałem pod dom. do śmieszna wajcha wcale się nie chciała ruszać już w żadną stronę... ale samo, po wyłączeniu silnika i odczekaniu 10 minut wywaliło na 2H, czyli do jazdy na czarnym (nie wiem, czy to linka, czy to jakieś sztywne przeniesienie do reduktora).
Ten mechanizm dotyczy raczej tylko Jeepków starszych modeli Cherokee. Jakieś pomysły? Ktoś się z tym zetknął, słyszał? Pomocy... Może ktoś jutro ma chwilkę, to bym podjechał? Jakiś ludzki warsztat...?
Sterowanie napędami Jeep Cheerokee
No gdzie ta burza muzquw Radźcie coś, bo spać nie mogę...
Ostatnio zmieniony sob 26 maja, 2007 przez maverick, łącznie zmieniany 1 raz.
dzięki za posty... już zrobione... takie plastikowe gówienko co zatrzaskuje się na końcówkach cięgien od dźwigni w kabinie do reduktora, wzięło i sobie wyskoczyło... Odbyło się leżenie pod autem ku bulwersacji wszystkich dewotek z mojej uliczki - "takie brudne i stare auto" psuje im widok uliczki... Ale, że ich pieski w pełni przyczyniły się do nazwy "Zasrane Pogodno", to im nie przeszkadza... skończę dach, będzie garaż. Fuck. Poniosło mnie od rana, a to nie pamiętnik.
Ostatnio zmieniony sob 26 maja, 2007 przez maverick, łącznie zmieniany 1 raz.
Wróć do „Instytut Zmotologii Terenowej”
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 30 gości