Zderzak offroad vs Polskie (i nie tylko) prawo...

[Lusi&Adam]

student
- duze auto 4x4, podniesione, z lampkami wszędzie gdzie się da przykręcić, z dużymi kapciami i rurami z przodu .... to tak jakby trochę onieśmiela pieszych (nie wskakują na przejścia ... bo tak) i wciskaczykurw... znaczy się ograniczone są do minimum wymuszenia pierszeństwa innych kierowców na połączeniach pasów lub skrzyżowaniach (chyba że to akurat koparka)
- oczywiście licho nie śpi ale widzę że jeżdzę dużo wolniej i rozsądniej niż plaskatym (opinia żony) i mimo że droga hamowania jest o jakieś 1101m dłuższa to wydaje mi się że jestem bezpieczniejszy dla otoczenia
- zwracam uwagę żeby nie zorać komuś karoserji bardziej niż przejmowanie się rysami na moich błotnikach a w plaskatym jakoś na odwrót,

Tak dla przykładu w okolicach miedzyrzecza fajny policjant na okoliczność rutynowej kontroli trzeźwości sprawdził numery i poprosił tylko żeby zdjąć linki na gałęzie ... reszta ... cóż udawał że jest zupełnie regulaminowa. Oby takich więcej ... a jak pisał GaPa - zależy jaki się trafi. Zapytałem znajomego policmajstra jak oni na to reagują to mi odpowiedział przekornie i troche żartem że technicznie większość ubłoconych po dach 4x4 jest w dużo lepszym stanie technicznym niż auto szarego kowalskiego, ale jakby był zgrzyt to i tak prokurator ci to wytłumaczy po swojemy

[kondziu]

"fajny policjant na okoliczność rutynowej kontroli trzeźwości sprawdził numery"
Sprawdzał trzeźwość numerów

[LSD]

odpowiedział przekornie i troche żartem że technicznie większość ubłoconych po dach 4x4 jest w dużo lepszym stanie technicznym niż auto szarego kowalskiego, ale jakby był zgrzyt to i tak prokurator ci to wytłumaczy po swojemy

Też tak uważam. Mój 24 letni Safari zawsze bez zastrzeżeń przechodzi przegląd, bo ma sprawne hamulce, oświetlenie, brak jakiegokolwiek luzu w zawieszniu, nie cieknie olej itp.
Jak diagnosta widzi, że w/w rzeczy są OK to bardziej przychylnie patrzy na to, że opony są niestendardowe lub nieseryjny zderzak.