4x4.szczecin.pl

Wojtek N. pisze:http://www.youtube.com/watch?v=OdcEeXVJdD0&feature=player_embedded

ja zamykałem w moim patrolu licznik zaraz po odpaleniu
a co do mietka to kiedyś 124 w automacie na lince wlekłem 120km średnią 80/90km/h i po naprawie miejsca zetknięcia auta z dzikiem odpalił i jeździ do dziś automowi nic a nic

Diabeł pisze:Jak chcecie ja mam prosto ze wschoda nie chczona 95 za 4,4

zapodaj jescze ON za tyle na PW

siva explozja pisze: a tak przy okazj zacnie się zbiera

czy ja wiem...?
http://www.youtube.com/watch?v=KB1Wrv0S ... re=related

Praktycznie i obrazowo:

http://www.youtube.com/watch?v=zlFiJnAf ... re=related

@Cooki film o który prosiłeś
http://www.youtube.com/watch?v=Y-j2zimz ... re=related

no i wszystko stało się już jasne to teraz sam spróbuję pogłówkować. Czyli blokada mostu to zablokowanie tej środkowej części tak?

Blokada mostu to połączenie tych pręcików co idą od koła do dyfra. Połączenie na zasadzie takiej żeby się nie kręciły osobno.
Powiedz kuki co Ty kręcisz? Chcesz zmotać blokadę?

w astrze nie ma szans głupia sprawa. Jakiś czas temu stałem w korku i stał przede mną honker i tak zacząłem myśleć że w sumie to nie wiem jak działa mechanizm różnicowy. Więc postanowiłem że jak tylko będę u Miastka coś naprawiał to muszę go o to zapytać. Nie dalej jak 5 minut później astra stwierdziła że już się stęskniła i chce do Miastka. Stąd ten filmik. A wolę pytać tutaj żeby znowu tam za szybko nie zawitać jak jakieś pytanie mi się urodzi w głowie

Jak w astrze nie ma szans?! Masz bardzo podobny mechanizm (jak nie identyczny) tyle że w skrzyni. Do skrzyni zbiegają się obie półosie, na upartego przy pomocy spawarki masz blokadę 100% na jakieś parę metrów (zanim się coś urwie)

Coś w tym stylu?

To jest raczej blokada calego samochodu

Tak żeby nik nie zajumał

No tu pospawany jest wałek ataku.
Kiedyś widziałem takie foto gdzie spawem ktoś praktycznie z kosza satelit zrobił wielką kulę metalu w nadziei że się nie urwie.

nie wiem czy to dla was będzie nowinka. ale da się odpalić auto z wyczerpanym aku od agregatu. czyli od 230V. tylko potrzeba dwóch osób i trochę szybkich rączek. ja się na prądzie słabo znam i bałem się że coś się zapali. testowane po nocce przed baja w drawsku

Elektrowstrząsy? Słyszałem ale raczej nie polecam w nowszych autach

pewnie masz racje. ale jakby ktoś musiał próbować to plusem tylko szybciutko musnąć(szybciej niż odpalić zapałke) w momencie jak drugi kręci stacyjkę

to auto to chyba bez elektroniki żadnej było co?
Bo takie muskanie 230v instalacji samochodowej to może się skończyć zawałem.

blazer s10 1992r coś tam ma napewno. no ja byłem przeciw. ale to nie moje to se mogłem protestowac... a jak zadziałało to byłem w ciężkim szoku

Stary traktor tu gdzież stara bym tak odpalał ale blazera bym się bał

A próbowaliście podać 380V przez gniazdo zapalniczki? Nie? To może spróbujcie, efekty będą dużo bardziej widowiskowe.
Że ludziom się chce takie akrobacje uprawiać w czasach gdy nowy akumulator można w Tesco za 150pln kupić z 2 letnią gwarancją.