Strona 2 z 3

: sob 28 sty, 2012
autor: przem68
23 A * 12 V = 276 W

Tyle mocy będziemy "zabierali" z silnika żeby "dostarczyć" mu "jakąś dodatkową" moc, siłę, energię (?)

Ja tam Einsteinem nie jestem ale tak żeby otrzymać "coś" za "nic" to chyba tylko Era miała :686:

: sob 28 sty, 2012
autor: Tanto
no nie koniecznie - inna dziedzina, ale pokazuje że można, ważne tylko żeby dopracować technologię
http://www.youtube.com/watch?v=dBvTTUi9 ... re=related

: sob 28 sty, 2012
autor: przem68
Tanto pisze:no nie koniecznie - inna dziedzina, ale pokazuje że można, ważne tylko żeby dopracować technologię
http://www.youtube.com/watch?v=dBvTTUi9 ... re=related


fajny filmik :689:

nadaje się do "Pogromców mitów" :689:

: sob 28 sty, 2012
autor: LSD
flomaker pisze:Do części silników okrętowych od kilku dekad "leje" się od 15-20 procent wody z powodzeniem. Korzyści jest kilka. Są też wady.


HHO a doprowadzenie pary (przegrzanej pary wodeje) do cylindra to dwie różne rzeczy.
Jeżeli miałbym się już bawić w jakieś wydumki oszczędzające paliwo to wybrał bym to drugie. Patent znany od lat.

: ndz 29 sty, 2012
autor: Andrzey
flomaker pisze:Do części silników okrętowych od kilku dekad "leje" się od 15-20 procent wody z powodzeniem. Korzyści jest kilka. Są też wady.

A to ciekawostka, bo ja od kilku dekad takowe silniki uzytkuje i raczej chodzi o pozbycie sie wody z paliwa :690:
Pary zadnej tez sie nie wtryskuje.

: ndz 29 sty, 2012
autor: cookie
:686:

: ndz 29 sty, 2012
autor: Abo
Panowie, pamiętajcie że kombinacje z wtryskiem wody były do silników gażnikowych - benzynowych. Tam chłodzenie mieszanki moze mieć sens bo sprawność zależy od różnicy temperatur "przed" i "po" silniku.
Diesel pracuje na innym obiegu. Lanie wody do powietrza które musi się nagrzać przez sprężanie ???

: ndz 29 sty, 2012
autor: flomaker
Andrzey pisze:
flomaker pisze:Do części silników okrętowych od kilku dekad "leje" się od 15-20 procent wody z powodzeniem. Korzyści jest kilka. Są też wady.

A to ciekawostka, bo ja od kilku dekad takowe silniki uzytkuje i raczej chodzi o pozbycie sie wody z paliwa :690:
Pary zadnej tez sie nie wtryskuje.


Ciekawostka żadna - najpierw się z paliwa pozbywamy wody w zbiornikach sedymentacyjnych, a następnie w puryfikatorach.
Andrzej - to, że użytkujesz silniki okrętowe, nie znaczy, że użytkowałeś je wszystkie - nie wiem, czy pływasz jako chief, czy jako kucharz, ale pewnie jeśli ten pierwszy to wiesz co masz na statku i tam nie dodawało się wody do procesu.
O sposobach ograniczenia esoiksów i enoiksów słyszał? A o normach coraz bardziej restrykcyjnych dla wejścia statków do juesej czy choćby skandynawii na przestrzeni lat i próbach konstruktorów do ich spełnienia? Oczywiście później problemy z kotłami utylizacyjnymi, systemem wydechowym i wszystkim co tam jest?
Napisałem, że wtryskuje się wodę do paliwa?
cookie - wniosłeś dużo do dyskusji
LSD - para przegrzana to na parowcach - się na turbinę podaje :)
Na tłokowcach jedynie podgrzewa się parą paliwo przed podaniem na silnik.
Abo pisze:Panowie, pamiętajcie że kombinacje z wtryskiem wody były do silników gażnikowych - benzynowych. Tam chłodzenie mieszanki moze mieć sens bo sprawność zależy od różnicy temperatur "przed" i "po" silniku.
Diesel pracuje na innym obiegu. Lanie wody do powietrza które musi się nagrzać przez sprężanie ???

Abo mimo iż masz rację, to - w klekocie też się chłodzi mieszankę - IC w aucie masz? I co pomaga? :)

: ndz 29 sty, 2012
autor: Abo
Właśnie już nie mam ;)
Ale IC jest dodatkiem do turbiny, żeby "weszło" więcej tlenu (niższa temp = więcej powietrza w tej samej objętości)

: ndz 29 sty, 2012
autor: flomaker
Abo pisze:Lanie wody do powietrza które musi się nagrzać przez sprężanie ???


No właśnie tu napisałeś coś, co Cię dziwi, że schłodzone powietrze trzeba nagrzać przez sprężanie, to podałem Ci przykład, który znasz z praktyki, gdzie to się sprawdza.

Generalnie równając do brzegu tematu - jeśli policzyć liczby molowe, ciepła właściwe, bilans procesu spalania, itd. to w pewnych warunkach może to się opłacić. Problem w tym, że silnik samochodowy pracuje w różnych warunkach - temp pracy od załóżmy -20 do 110stC, ciśnienie atmosferyczne, zawartość wilgoci w powietrzu (balast), temp paliwa, obroty silnika, sprawność układu odbioru mocy, zmiana obciążenia (masa pojazdu, góra, wiatr) i kilkanaście innych determinujących sprawność układu czynników. Sprawność układu w takim patrolu, to myślę (można nawet policzyć) to jakieś 25% - w terenie może nawet 10% (może mniej) , a reszta idzie w ciepło.
Dołożenie mu takiej instalacji pomoże? Czort wie.

: ndz 29 sty, 2012
autor: Darek...
Andrzey pisze:
flomaker pisze:Do części silników okrętowych od kilku dekad "leje" się od 15-20 procent wody z powodzeniem. Korzyści jest kilka. Są też wady.

A to ciekawostka, bo ja od kilku dekad takowe silniki uzytkuje i raczej chodzi o pozbycie sie wody z paliwa :690:
Pary zadnej tez sie nie wtryskuje.


Wygląda na to ,że kolega @flomaker zacznie uczyć "ojca dzieci robić" i wyrasta tu na znawcę w wielu tematach :689:

: ndz 29 sty, 2012
autor: LSD
Zawsze ciekawe są rozważania teoretyków i praktyków :676:

Przeca stary mechanik nigdy instrukcji nie przeczyta, bo zawsze lepeij będzie wiedział jak coś zrobić. A że instrukcję pisały doktory habilitowane to mało ważne....


Co do przegrzanej pary wodnej maiłem na myśli patenta niejakiego Jana Gulaka.
Czy to działa? Nie mam pojęcia. Wiem, że temat był nawet w TVN Turbo omawiany i wyszło, że działa. No ale może telewizja kłamie :689:

http://www.dailymotion.com/video/xm60zy ... _lifestyle

: ndz 29 sty, 2012
autor: flomaker
Darek... pisze:
Andrzey pisze:
flomaker pisze:Do części silników okrętowych od kilku dekad "leje" się od 15-20 procent wody z powodzeniem. Korzyści jest kilka. Są też wady.

A to ciekawostka, bo ja od kilku dekad takowe silniki uzytkuje i raczej chodzi o pozbycie sie wody z paliwa :690:
Pary zadnej tez sie nie wtryskuje.


Wygląda na to ,że kolega @flomaker zacznie uczyć "ojca dzieci robić" i wyrasta tu na znawcę w wielu tematach :689:


Ok, jak tak, to może warto przejść się na wydział oceanotechniki do Katedry Maszyn Cieplnych i Siłowni Okrętowych i powiedzieć prof. Żmudzkiemu, że uczy bzdur i emulsyfikatory paliwa ciężkiego i wody nie istnieją.
Zwierzę się Wam - bo oni tam uczą, że pierwsze emulsyfikatory, to były po to właśnie, by zmniejszyć zużycie paliwa, ale teraz już nie, bo sprawność silników wzrosła i główny nacisk kładzie się na obniżenie emisji NOx. Ale
Ja zdaję sobie sprawę, że Andrzey - ma nieporównywalnie większą wiedzę praktyczną ode mnie o pływaniu, ale o rozwiązaniach technicznych to ja się na kilkunastu przedmiotach w technikum i na kilkudziesięciu kursach na studiach uczyłem i będę przy tym stał.

@Darek - nie bój się :690: - jazdy w terenie, Ciebie, ani nikogo nie będę uczył, grzebania przy uazie też nie oraz innych wielu rzeczy, bo oczywista nie mam o tym pojęcia.
Jest w okrętownictwie wiele rozwiązań, które nie sprawdzą się w motoryzacji - jak np odzysk ciepła odpadowego, przygotowanie (podgrzanie) paliwa itd. jak Ci napiszę, że są kotły o sprawności powyżej 100%; czy, że są silniki dwusuwowe diesela, to też będziesz szydził, bo o tym nie wiesz?
Daruj... dystans trzeba mieć :580:

: ndz 29 sty, 2012
autor: cookie
flomaker pisze:cookie - wniosłeś dużo do dyskusji

o coś Ci chodzi? czy nie była to szydera? Nie wiem więc pytam. Tak mam i już...

: ndz 29 sty, 2012
autor: flomaker
cookie pisze:
flomaker pisze:cookie - wniosłeś dużo do dyskusji

o coś Ci chodzi? czy nie była to szydera? Nie wiem więc pytam. Tak mam i już...

Też nie wiem - spróbuję i ja :686:

: ndz 29 sty, 2012
autor: BOGUTEK
:692: Co sie tu rozkręciło :665: :665: :665:
PIS PLIS :662:

: ndz 29 sty, 2012
autor: gszyp
mieliśmy tanio jeździć a zaczynamy pływać po morzach tankując mazut :676:

: ndz 29 sty, 2012
autor: cookie
od zawsze transport wodny był najtańszy więc musieliśmy i tak dojść do tych wniosków :)

: ndz 29 sty, 2012
autor: flomaker
To żagle, czy galery?

: pn 30 sty, 2012
autor: Andrzey
flomaker pisze:... to może warto przejść się na wydział oceanotechniki do Katedry Maszyn Cieplnych i Siłowni Okrętowych i powiedzieć prof. Żmudzkiemu, że uczy bzdur...
prawda :690: i nie tylko jemu
flomaker pisze:... i emulsyfikatory paliwa ciężkiego i wody nie istnieją
tez prawda :690: to tak jak z Yeti
acha, gotowac tez umiem :690: