Czas na Zbrojenia - Jeep WG
Czas na Zbrojenia - Jeep WG
Witam!
Zacznę od krótkiego memento, szukałem swego czasu między innymi przez to forum terenówki dla siebie... Maglowałem z tego co pamiętam kilka maszyn, przeszedłem przez stadium Disco I, Terrano, Gelande, Miśka i... wyszedł jeep WG - klekot.
Nie ukrywam kiedy tydzień temu spotkałem się z wójkiem Qśmą w celu pochwalenia się nowym nabytkiem po wstępnej prezentacji usłyszałem coś takiego "no dobra to gdzie masz tą terenówką"... taaak nie ma to jak ciepłe przyjęcie
Na szczęście mentalnie byłem na tą delikatną ironię przygotowany, pojechaliśmy w końcu sprawdzić możliwości mojego "SUV'a"
żip SUV 1
żip SUV 2
... i tu dochodzę w końcu do meritum tego posta znaczy się zbrojenie.
Po kilku godzinach jeżdżenia tu i tam wyszło kilka słabych stron Jeepa które trzeba by lekko wzmocnić.
Pierwsza rzecz to sterczący nisko reduktor, organoleptycznie powiesiłem się na nim kilka razy, na szczęście na piachu więc nie bolało, ale uszkodzenie tego elementu wydaje się dość realne dlatego pytanie moje o doświadczenia z tego typu osłonami. Co wg Was wybrać?
W oko wpadły mi 3 rozwiązania:
najtańsze nie wzbudza może jakiegoś uczucia solidności trochę chyba rachityczne mocowanie, cena za to przystępna
coverextreme mam wrażenie że najpełniej to wszystko osłania
Asfir ładne, lekkie i drogie...
...a może inne rozwiązania?
(poza sprzedażą i zakupem Patrola co oczywiście Q jednoznacznie nieomieszkał wyartykułować )
Plany zbrojarskie mam dalekosiężne, ale jak to bywa w takich wypadkach wszystko weryfikuje wąski komin zasobów finansowych więc zaczynam od tego co mogę...
Pzdr.
Zacznę od krótkiego memento, szukałem swego czasu między innymi przez to forum terenówki dla siebie... Maglowałem z tego co pamiętam kilka maszyn, przeszedłem przez stadium Disco I, Terrano, Gelande, Miśka i... wyszedł jeep WG - klekot.
Nie ukrywam kiedy tydzień temu spotkałem się z wójkiem Qśmą w celu pochwalenia się nowym nabytkiem po wstępnej prezentacji usłyszałem coś takiego "no dobra to gdzie masz tą terenówką"... taaak nie ma to jak ciepłe przyjęcie
Na szczęście mentalnie byłem na tą delikatną ironię przygotowany, pojechaliśmy w końcu sprawdzić możliwości mojego "SUV'a"
żip SUV 1
żip SUV 2
... i tu dochodzę w końcu do meritum tego posta znaczy się zbrojenie.
Po kilku godzinach jeżdżenia tu i tam wyszło kilka słabych stron Jeepa które trzeba by lekko wzmocnić.
Pierwsza rzecz to sterczący nisko reduktor, organoleptycznie powiesiłem się na nim kilka razy, na szczęście na piachu więc nie bolało, ale uszkodzenie tego elementu wydaje się dość realne dlatego pytanie moje o doświadczenia z tego typu osłonami. Co wg Was wybrać?
W oko wpadły mi 3 rozwiązania:
najtańsze nie wzbudza może jakiegoś uczucia solidności trochę chyba rachityczne mocowanie, cena za to przystępna
coverextreme mam wrażenie że najpełniej to wszystko osłania
Asfir ładne, lekkie i drogie...
...a może inne rozwiązania?
(poza sprzedażą i zakupem Patrola co oczywiście Q jednoznacznie nieomieszkał wyartykułować )
Plany zbrojarskie mam dalekosiężne, ale jak to bywa w takich wypadkach wszystko weryfikuje wąski komin zasobów finansowych więc zaczynam od tego co mogę...
Pzdr.
-
- menager wklejonych
- Posty: 415
- Rejestracja: ndz 07 lis, 2010
- Lokalizacja: Szczecin;Kasztanowe
Cześć.
Zacznij od głębokiej solidnej miski pod silnikiem, bo jak się zacznie... to nie będziesz przynajmniej mostem o resztki VM'a haczył. Kiepska baza pod motanie. Fajnie,że cieszysz się z zakupu. Brawo za huraoptymizm. Po takim piasku ostatnio passatem jechałem na ryby - też się bałem, a później byłem dumny, że dał radę. Internet cały huczy od przestróg przed klekotem z US&A.
Taką osłonę, to zmota się w wielu zakładach ślusarskich za kilkadziesiąt złotych. no niech ktoś to zaokrągli do 100 PLN. Nie przepłacaj. Jak wieszasz się na gruszce, a osłona ma być niżej, to będziesz się wieszał jeszcze bardziej.
Pozdro.
Zacznij od głębokiej solidnej miski pod silnikiem, bo jak się zacznie... to nie będziesz przynajmniej mostem o resztki VM'a haczył. Kiepska baza pod motanie. Fajnie,że cieszysz się z zakupu. Brawo za huraoptymizm. Po takim piasku ostatnio passatem jechałem na ryby - też się bałem, a później byłem dumny, że dał radę. Internet cały huczy od przestróg przed klekotem z US&A.
Taką osłonę, to zmota się w wielu zakładach ślusarskich za kilkadziesiąt złotych. no niech ktoś to zaokrągli do 100 PLN. Nie przepłacaj. Jak wieszasz się na gruszce, a osłona ma być niżej, to będziesz się wieszał jeszcze bardziej.
Pozdro.
Never say die... up men and try !!!
Blazer S10 99"
Blazer S10 99"
flomaker, czy ty widziałeś jak wygląda Jeep Wj od spodu?
a poza tym nie każdy dizel w jeepie to VM no i jak zrobisz dobrą osłone za kilkadziesiąt zł to poproszę 4 szt
a poza tym nie każdy dizel w jeepie to VM no i jak zrobisz dobrą osłone za kilkadziesiąt zł to poproszę 4 szt
Nissan Pathfinder R51 "Pafik"
WARSZTAT 4X4 SZCZECIN UL.DĄBSKA 28 TEL 602277313
https://www.facebook.com/AUTOMOBILE-KAN ... 281961075/
WARSZTAT 4X4 SZCZECIN UL.DĄBSKA 28 TEL 602277313
https://www.facebook.com/AUTOMOBILE-KAN ... 281961075/
dexx, o reduktor to bym się nie bał ale o dół chłodnicy na pewno i od tego bym zaczął,serwisuje WJty leśników zabójców samochodów każdy z nich robi w terenie miesięcznie więcej kilometrów niż Flomaker rocznie i nigdy żaden z nich nie uszkodził reduktora a potrafią zepsuć naprawdę wiele
Nissan Pathfinder R51 "Pafik"
WARSZTAT 4X4 SZCZECIN UL.DĄBSKA 28 TEL 602277313
https://www.facebook.com/AUTOMOBILE-KAN ... 281961075/
WARSZTAT 4X4 SZCZECIN UL.DĄBSKA 28 TEL 602277313
https://www.facebook.com/AUTOMOBILE-KAN ... 281961075/
czekałem na Ciebie Piotrze co jak co ale sporo tego robisz i coś tam wiesz ja dodam, że WJ to terenówka i dobrze radzi sobie w terenie i jeździ dużo fajnych porobionych:) pokaż mi inną terenówkę w tych rocznikach z takim wypasem w środku ale wiesz to forum zdominowały patrole i jest tu wielu zakochanych w tym modelu to, że na wszystkie terenówki mówi się Jeepy o czymś świadczy ale zaraz dostane bana...
A w Patrolu, to redukor niby jest na dachu... nie słuchaj Qśmy, w stanie błogosławionym chodzi
Na zdjęciach, w linkach, które sam zamieściłeś, widać wyraźnie, że poniżej reduktora jest belka i to na niej się wieszałeś. Ona sama w sobie wymaga wzmocnienia. Niestety filmiki z jutuba pokazujące jeepy w rockcrawlingu nie ujawniają szerokiego zakresu wzmocnień, przeróbek, wymienionych mostów, wałów, właśnie reduktorów, które to dopiero pozwalają na w miarę bezbolesne katowanie auta w tym stylu.
Wyguglaj sobie firmę T&S z 3city. Suchorz (www.jeep.org.pl) był zawziętym pasjonatem WJ'ów i dość skutecznie motał te auta i startował nawet z sukcesami w jakiś rajdach. Popodglądaj sobie rozwiązania, a potem smaruj do Gszyba
Kubuś, etymologia słowa dżip nie ma niestety wiele wspólnego z określeniem wytrzymałości.
P.S. Patrol bez poważnego motania do rockcrawlingu też się nie nadaje
Na zdjęciach, w linkach, które sam zamieściłeś, widać wyraźnie, że poniżej reduktora jest belka i to na niej się wieszałeś. Ona sama w sobie wymaga wzmocnienia. Niestety filmiki z jutuba pokazujące jeepy w rockcrawlingu nie ujawniają szerokiego zakresu wzmocnień, przeróbek, wymienionych mostów, wałów, właśnie reduktorów, które to dopiero pozwalają na w miarę bezbolesne katowanie auta w tym stylu.
Wyguglaj sobie firmę T&S z 3city. Suchorz (www.jeep.org.pl) był zawziętym pasjonatem WJ'ów i dość skutecznie motał te auta i startował nawet z sukcesami w jakiś rajdach. Popodglądaj sobie rozwiązania, a potem smaruj do Gszyba
Kubuś, etymologia słowa dżip nie ma niestety wiele wspólnego z określeniem wytrzymałości.
P.S. Patrol bez poważnego motania do rockcrawlingu też się nie nadaje
Jeśli coś się nie daje naprawić, to znaczy, że nie było zepsute.
4.2 DONKEY
4.2 DONKEY
to ja może jeszcze doprecyzuje moje potrzeby
rockcrawling odpada raczej mnie na to nie stać no i terenów chyba u nas takich trochę mało...
szukałem autka w miarę dzielnego do bliższych i dalszych wypadów turystycznych no i żeby mi się rodzina zmieściła (wspomnę też że zależało mi na aucie nienerwowym w prowadzeniu tak żeby żona prowadząc nie potrzebowała dwóch pasów na okiełznanie bestii... )
flomaker: nie za bardzo mam dostęp do taniego ślusarza, ostatnio za samo wycinanie na waterjecie w oringu krzykneli 200,- za min cięcia... plus opracowanie projektu + spawanie + malowanie... hmmm jak tu się zmieścić w 100,- ? jakbym zawodowo nie pracował i miał dwójkę dzieci mniej to chyba bym się jeszcze tego podjoł
gszyp: coś czuje że muszę cię częściej odwiedzać czyli radzisz na razie odpuścić sobie z tym reduktorem? jeżeli osłaniać to chodzi ci o coś takiego?
a tak z praktyki to co oprócz chłodnicy (faktycznie słyszałem o łatwości jej uszkodzenia) warto osłonić od spodu?
Jak tak sobie ostatnio leżałem pod nim, to poza chłodnicą i reduktorem to w zasadzie reszta "wyglada" na w miarę bezpieczną.
rockcrawling odpada raczej mnie na to nie stać no i terenów chyba u nas takich trochę mało...
szukałem autka w miarę dzielnego do bliższych i dalszych wypadów turystycznych no i żeby mi się rodzina zmieściła (wspomnę też że zależało mi na aucie nienerwowym w prowadzeniu tak żeby żona prowadząc nie potrzebowała dwóch pasów na okiełznanie bestii... )
flomaker: nie za bardzo mam dostęp do taniego ślusarza, ostatnio za samo wycinanie na waterjecie w oringu krzykneli 200,- za min cięcia... plus opracowanie projektu + spawanie + malowanie... hmmm jak tu się zmieścić w 100,- ? jakbym zawodowo nie pracował i miał dwójkę dzieci mniej to chyba bym się jeszcze tego podjoł
gszyp: coś czuje że muszę cię częściej odwiedzać czyli radzisz na razie odpuścić sobie z tym reduktorem? jeżeli osłaniać to chodzi ci o coś takiego?
a tak z praktyki to co oprócz chłodnicy (faktycznie słyszałem o łatwości jej uszkodzenia) warto osłonić od spodu?
Jak tak sobie ostatnio leżałem pod nim, to poza chłodnicą i reduktorem to w zasadzie reszta "wyglada" na w miarę bezpieczną.
Ostatnio zmieniony wt 29 kwie, 2014 przez dexx, łącznie zmieniany 1 raz.
-
- menager wklejonych
- Posty: 415
- Rejestracja: ndz 07 lis, 2010
- Lokalizacja: Szczecin;Kasztanowe
Tak sobie wbiłem, że VM, bo nie było napisane - mea culpa, ale jednak klekot od hamburgerów...
@gszyb - zobacz na tą z pierwszego linku - blacha, szlifierka, spawarka, trochę odpowiedniej farby i wio. Nie musi to być cięte wodą przecież.
leśnicy pewnie robią w terenie więcej tygodniowo niz ja w roku,
@gszyb - zobacz na tą z pierwszego linku - blacha, szlifierka, spawarka, trochę odpowiedniej farby i wio. Nie musi to być cięte wodą przecież.
leśnicy pewnie robią w terenie więcej tygodniowo niz ja w roku,
Never say die... up men and try !!!
Blazer S10 99"
Blazer S10 99"
Ha! Gotowy... no więc wychodzi trochę dziwnych zaniedbań poprzedniego właściciela... jestem w ścisłym kontakcie z gszypem. Na razie słucham mądrzejszych i lifty, koła zderzaki odkładam na bliższo-dalszą przyszłość i zajmuje się przyziemnościami typu wymiana blend doorsów albo inne przeguby...
Najfajniejsze jest to, że poza silnikiem to tam wszystko nadaje się do rozłożenia i naprawienia/popsucia w warunkach garażowych
Najfajniejsze jest to, że poza silnikiem to tam wszystko nadaje się do rozłożenia i naprawienia/popsucia w warunkach garażowych
Wróć do „Instytut Zmotologii Terenowej”
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 40 gości