4x4.szczecin.pl

padł mi laptok może ktoś z Was posiada rączki które mogłyby podjąć się reanimacji

co pacjentowi dolega?

pacjent to toshiba - która zaniemogła jakby postronie zasilania , wymieniłem zasilacz, baterię i NIC rano działał i nagle ... zawał i zgasł

no to chyba nie pomogę, może udało by się znaleźć element który padł, ale brak sprzętu do precyzyjnego lutowania itp. skutecznie by zablokował dalszą radosną twórczość

może wiesz , czy jest tam jakiś bezpiecznik

najprawdopodobniej padło coś na płycie głównej i nie widzi zasilania, znajomy coś takiego naprawiał u "mechaników" i 350zł zapłacił...

Darek... pisze:może wiesz , czy jest tam jakiś bezpiecznik

to by było sprzeczne z duchem przedsiębiorczości, jak coś się zepsuje to masz do wyboru drogi serwis lub zakup 'nowego, lepszego, szybszego' produktu...
np. spotkałem się z tym że atramentówka Epsona pokazywała błąd określony w instrukcji jako 'inne uszkodzenie - skontaktuj się z serwisem' - drukarka zdechnięta totalnie. Większość ludzi w tym momencie stwierdza że jak kosztowała 200 zł, to lepiej kupić nową niż oddawać do serwisu i zapłacić 150 zł. Jakieś 10 minut na odpalenie i przeszukanie googla, zainstalowanie prostego programiku i kliknięcie 'OK', to wystarczyło żeby drukarka działała jak nowa. Okazało się że ma wbudowany licznik/czujnik ilości atramentu znajdującego się w zbiorniczku do którego spływa atrament w momencie przedmuchiwania dysz (przy każdym włączeniu drukarki). Wystarczyło go zresetować żeby by zaoszczędzić kilka stówek

obstawiam padniety twardy dysk

wiem to wyszystko... sam zanabyłem kiedyś drukarkę Epsona w hipermarkecie za 200 PLN a po wydruku może z 50 stron zaterkotała i posłałem ja do kosza niestety z kompem jest trochę inaczej bo dane trzeba odzyskać ...

nissan7 pisze:obstawiam padniety twardy dysk

ale tu nawet kontrolki ładowania zgasły...

to nic nie znaczy, miałem identyczny objaw w stacjonarnym kompie. oddaj lapka do sprawdzenia w byłym CEZAS-ie, tam są chłopy co ogarniaja temat

Mi laptoki naprawia gość z ulicy Dąbrowskiego, w nowym dużym budynku na zakręcie do wiaduktu, na dole jest sklep komputerowy.
Sklep nazywa się Sarah, szef to Jacek Biernat, tel. 501052033. Możesz powiedzieć że z polecenia Beaty Borysiewicz Dysk jest mało prawdopodobny w tym wypadku.

Wyciągnij dysk twardy z laptopa przełóż z do pustej obudowy na dyski, zgraj na inny komputer.

nissan7 pisze:obstawiam padniety twardy dysk

nissan7 pisze:to nic nie znaczy, miałem identyczny objaw w stacjonarnym kompie.

komputer bez dysku będzie startował, najpierw odpala się oprogramowanie które jest na płycie głównej (BIOS), dopiero w dalszej kolejności system operacyjny który jest na dysku twardym. Jak zdechnie dysk to i tak będzie działała płyta główna, karta graficzna, wentylatorki itp. W przypadku awarii zasilania lub płyty głównej komputer może nie dawać żadnego znaku życia.

Jasiu pisze:Wyciągnij dysk twardy z laptopa przełóż z do pustej obudowy na dyski, zgraj na inny komputer.

Panie Darku, jak by co to mam tzw. 'mostek' do którego można podłączyć różne dyski twarde i podpiąć to przez USB do komputera. Jeśli będzie taka potrzeba to mogę podrzucić ci to do firmy.

dzięki za pomoc ale...


podłączyłem po pięciu godzinach i odpalił

co u cholery może jakieś zabezpieczenie termiczne posiada

Nie ma termika - nie martw się - padnie niedługo całkiem.

flomaker pisze:Nie ma termika - nie martw się - padnie niedługo całkiem.

dlaczego


wspomagany tym tematem:

http://www.forum4x4.pl/viewtopic.php?f=26&t=86696

rozebrałem gada i poprawiłem chłodzenie