:)
-
- 4X4 Szczecin
- Posty: 5518
- Rejestracja: pt 28 sty, 2011
Re: :)
Dzieciństwo kończy się z chwilą, gdy zaczynasz pragnąć, by twoje marzenia spełnił nie Święty Mikołaj, a Jola.
-
- 4X4 Szczecin
- Posty: 5518
- Rejestracja: pt 28 sty, 2011
Re: :)
- Panie Eugeniuszu, pan tak na mnie patrzy, jakby pan mnie w myślach rozbierał.
- A gdzie tam, pani Heleno! W myślach to się pani już ubiera, a ja palę.
- A gdzie tam, pani Heleno! W myślach to się pani już ubiera, a ja palę.
-
- 4X4 Szczecin
- Posty: 5518
- Rejestracja: pt 28 sty, 2011
Re: :)
- Uprawiamy z mężem seks trzy razy w tygodniu.
- A my - raz.
- Przecież ty nie masz męża!
- Myślałam, że cały czas mówimy o twoim...
- A my - raz.
- Przecież ty nie masz męża!
- Myślałam, że cały czas mówimy o twoim...
-
- 4X4 Szczecin
- Posty: 5518
- Rejestracja: pt 28 sty, 2011
Re: :)
Siedzą dwie góralki i plotkują.
- Wiesz Maryna dupcyłam się z inteligentem! Ty wiesz że on miał PENISA!
- Ooo...! A co to takiego...?
- Taki ch*j, ino giętki!
- Wiesz Maryna dupcyłam się z inteligentem! Ty wiesz że on miał PENISA!
- Ooo...! A co to takiego...?
- Taki ch*j, ino giętki!
-
- 4X4 Szczecin
- Posty: 5518
- Rejestracja: pt 28 sty, 2011
Re: :)
Romek ciężko zachorował i trafił do szpitala. Z wizytą wpadła do niego żona Grażynka. Zanim jeszcze mężczyzną zdążył zacząć narzekać na swój stan zdrowia, kobieta wykrzyczała od progu:
- Romuś, skarbie, nawet nie wyobrażasz sobie, co mi się w drodze przytrafiło. Wsiadłam do taksówki, przejechaliśmy pół drogi do szpitala, a ja przypomniałem sobie, że zapomniałam pieniędzy z domu. Proszę więc taksówkarza, żeby zawrócił, bo inaczej nie będę miała mu jak zapłacić. A on mówi, wyobraź sobie Romuś, że nie ma takiej potrzeby, i że jakoś się dogadamy.
Roman zaintrygowany poprawił się na łóżku i pyta:
- No, i co było dalej?
- No i kierowca w pewnym momencie skręcił w boczną uliczkę i powiedział, że zamiast pieniędzy to mogę mu loda zrobić albo mu coś wesołego zaśpiewać.
- Co zaśpiewałaś?
- Romuś, no jakże to tak... Ty w szpitalu, taki chory... Gdzie mi w głowie wesołe piosenki teraz...?
- Romuś, skarbie, nawet nie wyobrażasz sobie, co mi się w drodze przytrafiło. Wsiadłam do taksówki, przejechaliśmy pół drogi do szpitala, a ja przypomniałem sobie, że zapomniałam pieniędzy z domu. Proszę więc taksówkarza, żeby zawrócił, bo inaczej nie będę miała mu jak zapłacić. A on mówi, wyobraź sobie Romuś, że nie ma takiej potrzeby, i że jakoś się dogadamy.
Roman zaintrygowany poprawił się na łóżku i pyta:
- No, i co było dalej?
- No i kierowca w pewnym momencie skręcił w boczną uliczkę i powiedział, że zamiast pieniędzy to mogę mu loda zrobić albo mu coś wesołego zaśpiewać.
- Co zaśpiewałaś?
- Romuś, no jakże to tak... Ty w szpitalu, taki chory... Gdzie mi w głowie wesołe piosenki teraz...?
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 27 gości