:)
Re: :)
Nad rzeczką był camping.
Taki sobie zwyczajny - kilka domków, parę namiotów i kibelki nad wodą.
Poniżej rzeczka wpływała do lasu.
W lesie, na pochylonym tuż nad wodą pniu, siedziały dwie wiewiórki i majtały nóżkami.
Duża i mała.
Duża - ojciec wiewiórka, mówi do mniejszej:
- Synu, nauczony doświadczeniem wielu pokoleń, wieloma rozczarowaniami i upokorzeniami,
chcąc oszczędzić ci ewentualnych przykrych chwil, oto przekazuję ci jedną z ważniejszych wskazówek.
Popatrz tam - pokazuje łapką, coś płynącego wodą.
- Widzisz, to brązowe?
- Widzę.
- To NIE jest szyszka.
Taki sobie zwyczajny - kilka domków, parę namiotów i kibelki nad wodą.
Poniżej rzeczka wpływała do lasu.
W lesie, na pochylonym tuż nad wodą pniu, siedziały dwie wiewiórki i majtały nóżkami.
Duża i mała.
Duża - ojciec wiewiórka, mówi do mniejszej:
- Synu, nauczony doświadczeniem wielu pokoleń, wieloma rozczarowaniami i upokorzeniami,
chcąc oszczędzić ci ewentualnych przykrych chwil, oto przekazuję ci jedną z ważniejszych wskazówek.
Popatrz tam - pokazuje łapką, coś płynącego wodą.
- Widzisz, to brązowe?
- Widzę.
- To NIE jest szyszka.
Y61 ląg
yksehctuB
yksehctuB
Re: :)
- Sara, a jak tam u ciebie z seksem?
- A normalnie, 14x tygodniowo.
- Masz zucha za męża! Jak on daje radę?
- A ja jemu po prostu nic nie mówię.
**
Mój ginekolog był zdezorientowany, gdy podczas badania położyłam mu rękę na głowie.
**
Żyrafy to takie pionowe jamniki.
- A normalnie, 14x tygodniowo.
- Masz zucha za męża! Jak on daje radę?
- A ja jemu po prostu nic nie mówię.
**
Mój ginekolog był zdezorientowany, gdy podczas badania położyłam mu rękę na głowie.
**
Żyrafy to takie pionowe jamniki.
Y61 ląg
yksehctuB
yksehctuB
Re: :)
Jednostka wojsk pancernych.
Młodzi żołnierze stoją przy czołgu, podchodzi do nich dowódca.
- Nazywam się kapitan Dyszel. Od dziś jestem waszym dowódcą.
- Tak jest panie kapitanie!
- Żeby nie było niejasności: co jest najważniejsze w czołgu?!
- Działo - mówi jeden.
- Nie, najważniejszy jest pancerz - rzuca drugi.
- Radiostacja jest najważniejsza - krzyczy trzeci.
- Bzdura! Głupoty gadacie! Najważniejsze w czołgu, to NIE PIERDZIEĆ!!!!
Młodzi żołnierze stoją przy czołgu, podchodzi do nich dowódca.
- Nazywam się kapitan Dyszel. Od dziś jestem waszym dowódcą.
- Tak jest panie kapitanie!
- Żeby nie było niejasności: co jest najważniejsze w czołgu?!
- Działo - mówi jeden.
- Nie, najważniejszy jest pancerz - rzuca drugi.
- Radiostacja jest najważniejsza - krzyczy trzeci.
- Bzdura! Głupoty gadacie! Najważniejsze w czołgu, to NIE PIERDZIEĆ!!!!
Y61 ląg
yksehctuB
yksehctuB
-
- 4X4 Szczecin
- Posty: 5518
- Rejestracja: pt 28 sty, 2011
Re: :)
Takiego jurnego koguta to nie ma
Re: :)
Pani w rosyjskiej szkole pyta dzieci:
– Które z was popiera inwazję na Ukrainę?
Wszystkie dzieci podnoszą rączki, tylko nie Sasza.
– A ty, Saszka, czemu nie podnosisz? – pyta pani.
– Bo ja nie popieram inwazji – odpowiada Szasza.
– Ale dlaczego? – pyta pani.
– Bo tata, mama, starszy brat i cała reszta rodziny jej nie popiera. To i ja jestem przeciw – mówi Sasza.
– Ale Sasza, popatrz, nie zawsze trzeba brać przykład z rodziców. Np. jakby tak twój tata był alkoholikiem, mama prostytutką, a brat gejem, to co wtedy byś zrobił? – pyta pani.
- To wtedy popierałbym inwazję - odpowiada Sasza.
– Które z was popiera inwazję na Ukrainę?
Wszystkie dzieci podnoszą rączki, tylko nie Sasza.
– A ty, Saszka, czemu nie podnosisz? – pyta pani.
– Bo ja nie popieram inwazji – odpowiada Szasza.
– Ale dlaczego? – pyta pani.
– Bo tata, mama, starszy brat i cała reszta rodziny jej nie popiera. To i ja jestem przeciw – mówi Sasza.
– Ale Sasza, popatrz, nie zawsze trzeba brać przykład z rodziców. Np. jakby tak twój tata był alkoholikiem, mama prostytutką, a brat gejem, to co wtedy byś zrobił? – pyta pani.
- To wtedy popierałbym inwazję - odpowiada Sasza.
Y61 ląg
yksehctuB
yksehctuB
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 26 gości