:)
-
- 4X4 Szczecin
- Posty: 5529
- Rejestracja: pt 28 sty, 2011
Re: :)
A gdzie Wy żeście weszli że chcecie już schodzić ,
niewygodnie Wam tam ?
niewygodnie Wam tam ?
Re: :)
Raz do rzeźni, rzeczki brzegiem
sześć prosiątek szło szeregiem.
Z drugiej strony szło dziewczęcie
i, o dziwo, też na rżnięcie.
***
Do lekarza przychodzi kobieta. W poczekalni zastaje mężczyznę.
– Czy pan jest ostatni? – zagaduje.
– Nie, proszę pani, taki ostatni to ja nie jestem! Widziałem gorszych!
– Ale czeka pan w kolejce?
– Nie, proszę pani, w poczekalni….
– Pytam, czy stoi pan na końcu.
– Skąd pani to przyszło do głowy? Stoję na nogach!
– Cham! – woła zdenerwowana kobieta. – Niech mnie pan w d… pocałuje!
– Proszę pani… – wzdycha mężczyzna. – Ja tu przyszedłem po receptę dla żony, a nie żeby się z panią pieścić…
***
Do urologa przychodzi facet, cały roztrzęsiony. Nie chce mówić, co się mu stało, tylko zdejmuje spodnie. Oczom doktora ukazuje się upalony penis.
- Co się panu stało?! - pyta lekarz.
- To długa historia... Bo wie pan, teraz taki nowy burdel na przeciwko mnie otworzyli i...
- Chyba pan nie chce powiedzieć, że to jakaś choroba weneryczna!
- Nie, nie... Pan słucha: otworzyli ten burdel, no to sobie myślę, że pójdę. Staję przed nim, a tam taki wielki neon z napisem: "TYLKO U NAS - NAJCIASNIEJSZE DZIURKI", no to wchodzę...
- Od neonu chyba też się panu fujarka nie spaliła... - mruknął doktor.
- Nie, nie. Pan posłucha dalej... Wchodzę do środka, tam ciemno jak w dupie u murzyna. Miękki, kobiecy głos mówi mi, żebym zdjął spodnie, dał kasę, a zostanę doprowadzony do najciaśniejszej dziurki. No to zdjąłem... Ta mnie wzięła za rękę, przeprowadziła kawałek, mówi, że to tutaj, i że mam wkładać.
No to włożyłem... No i wtedy zapaliło się światło... I aż dreszcz mnie przeszedł...
- Mm, to normalne podczas stosunku...
- Taaaa.... Z GNIAZDKIEM ELEKTRYCZNYM?!
***
Przychodzi gość do seksuologa.
- Panie doktorze, mam problemy...
- Zaraz postawię panu diagnozę.
- Dlaczego diagnozę ... ?
***
- Po czym poznać Indiankę?
- Po tym, że robiąc loda, umie jednocześnie rzuć tabakę, a ponadto wie, co połknąć, a co wypluć.
sześć prosiątek szło szeregiem.
Z drugiej strony szło dziewczęcie
i, o dziwo, też na rżnięcie.
***
Do lekarza przychodzi kobieta. W poczekalni zastaje mężczyznę.
– Czy pan jest ostatni? – zagaduje.
– Nie, proszę pani, taki ostatni to ja nie jestem! Widziałem gorszych!
– Ale czeka pan w kolejce?
– Nie, proszę pani, w poczekalni….
– Pytam, czy stoi pan na końcu.
– Skąd pani to przyszło do głowy? Stoję na nogach!
– Cham! – woła zdenerwowana kobieta. – Niech mnie pan w d… pocałuje!
– Proszę pani… – wzdycha mężczyzna. – Ja tu przyszedłem po receptę dla żony, a nie żeby się z panią pieścić…
***
Do urologa przychodzi facet, cały roztrzęsiony. Nie chce mówić, co się mu stało, tylko zdejmuje spodnie. Oczom doktora ukazuje się upalony penis.
- Co się panu stało?! - pyta lekarz.
- To długa historia... Bo wie pan, teraz taki nowy burdel na przeciwko mnie otworzyli i...
- Chyba pan nie chce powiedzieć, że to jakaś choroba weneryczna!
- Nie, nie... Pan słucha: otworzyli ten burdel, no to sobie myślę, że pójdę. Staję przed nim, a tam taki wielki neon z napisem: "TYLKO U NAS - NAJCIASNIEJSZE DZIURKI", no to wchodzę...
- Od neonu chyba też się panu fujarka nie spaliła... - mruknął doktor.
- Nie, nie. Pan posłucha dalej... Wchodzę do środka, tam ciemno jak w dupie u murzyna. Miękki, kobiecy głos mówi mi, żebym zdjął spodnie, dał kasę, a zostanę doprowadzony do najciaśniejszej dziurki. No to zdjąłem... Ta mnie wzięła za rękę, przeprowadziła kawałek, mówi, że to tutaj, i że mam wkładać.
No to włożyłem... No i wtedy zapaliło się światło... I aż dreszcz mnie przeszedł...
- Mm, to normalne podczas stosunku...
- Taaaa.... Z GNIAZDKIEM ELEKTRYCZNYM?!
***
Przychodzi gość do seksuologa.
- Panie doktorze, mam problemy...
- Zaraz postawię panu diagnozę.
- Dlaczego diagnozę ... ?
***
- Po czym poznać Indiankę?
- Po tym, że robiąc loda, umie jednocześnie rzuć tabakę, a ponadto wie, co połknąć, a co wypluć.
Y61 ląg
yksehctuB
yksehctuB
Re: :)
Stary uczony ciężko zachorował i leży w swoim gabinecie na kanapie przykryty pledem. W odwiedziny przyszedł do niego stary przyjaciel - jeszcze z czasów studenckich i pyta:
- Jak się czujesz, profesorze?
- Tak sobie leżę i patrzę na półki z książkami. Na tej półce leżą książki, które sam napisałem. A na tamtej półce stoją książki napisane przez moich uczniów. A ja tak sobie wspominam - pamiętasz po drugim roku jak na praktykę studencką do PGR jeździliśmy?
- Taaa, pamiętam...
- Leżałem z Marysią w stogu siana... I jej tyłek zawsze się w to siano zapadał... Tak sobie teraz myślę - trzeba było te książki jej pod tyłek podłożyć!
***
Dziewczyna ubierając się po "pierwszym razie" z nowym chłopakiem pyta:
- I jak było?
- Szczerze ci powiem, że jeśli chodzi o rzeczy z dużymi dziurami to zdecydowanie wolę ser!
***
- Co to znaczy "uprawiać miłość" właściwie?
- To jest to co robi twoja przyjaciółka, kiedy ty zwyczajnie ją je***esz!
***
Baron bierze dzwoneczek do ręki potrząsa i po chwili wchodzi stary kamerdyner.
- Janie - mówi arystokrata - ruchać mi się chce.
- Obraza boska panie Baronie - mówi Jan ściągając spodnie - powinien się pan Baron w końcu ożenić.
* - wszelkie zbieżności i podobieństwa czysto nieprzypadkowe
***
Akademia Medyczna.
Profesor:
- Zanim zaczniemy dzisiejszy wykład, chciałbym opowiedzieć zdarzenie z mojej młodości. Kiedy byłem studentem, bardzo podobała mi się jedna koleżanka z roku. Ale podobała się także mojemu koledze. W końcu wybrała kolegę. I dzięki temu ja mam nos do dzisiaj, a on jest bez nosa. I tak doszliśmy do tematu dzisiejszego wykładu: "Syfilis i jego skutki".
***
Głupi Jasio wraca z wojska do swojej rodzinnej wsi.
- Cześć Jaśku - witają go gospodarze pracowicie spędzający czas przed sklepem GS-u - Chyba byłeś najgłupszym żołnierzem w jednostce?
- Nie, był jeden głupszy - odpowiada wesoło Jaśko - Cały rok brał mnie za kobietę.
***
Rozprawa sądowa o gwałt.
- Proszę opisać jak to było - mówi sędzia do poszkodowanej.
- No więc on mnie z grubsza rozebrał - "chlipie" kobieta - i zaczął gwałcić.
- Może pani przedstawić to obrazowo?
- No więc on leżał na plecach a ja byłam na górze...........
- Jak się czujesz, profesorze?
- Tak sobie leżę i patrzę na półki z książkami. Na tej półce leżą książki, które sam napisałem. A na tamtej półce stoją książki napisane przez moich uczniów. A ja tak sobie wspominam - pamiętasz po drugim roku jak na praktykę studencką do PGR jeździliśmy?
- Taaa, pamiętam...
- Leżałem z Marysią w stogu siana... I jej tyłek zawsze się w to siano zapadał... Tak sobie teraz myślę - trzeba było te książki jej pod tyłek podłożyć!
***
Dziewczyna ubierając się po "pierwszym razie" z nowym chłopakiem pyta:
- I jak było?
- Szczerze ci powiem, że jeśli chodzi o rzeczy z dużymi dziurami to zdecydowanie wolę ser!
***
- Co to znaczy "uprawiać miłość" właściwie?
- To jest to co robi twoja przyjaciółka, kiedy ty zwyczajnie ją je***esz!
***
Baron bierze dzwoneczek do ręki potrząsa i po chwili wchodzi stary kamerdyner.
- Janie - mówi arystokrata - ruchać mi się chce.
- Obraza boska panie Baronie - mówi Jan ściągając spodnie - powinien się pan Baron w końcu ożenić.
* - wszelkie zbieżności i podobieństwa czysto nieprzypadkowe
***
Akademia Medyczna.
Profesor:
- Zanim zaczniemy dzisiejszy wykład, chciałbym opowiedzieć zdarzenie z mojej młodości. Kiedy byłem studentem, bardzo podobała mi się jedna koleżanka z roku. Ale podobała się także mojemu koledze. W końcu wybrała kolegę. I dzięki temu ja mam nos do dzisiaj, a on jest bez nosa. I tak doszliśmy do tematu dzisiejszego wykładu: "Syfilis i jego skutki".
***
Głupi Jasio wraca z wojska do swojej rodzinnej wsi.
- Cześć Jaśku - witają go gospodarze pracowicie spędzający czas przed sklepem GS-u - Chyba byłeś najgłupszym żołnierzem w jednostce?
- Nie, był jeden głupszy - odpowiada wesoło Jaśko - Cały rok brał mnie za kobietę.
***
Rozprawa sądowa o gwałt.
- Proszę opisać jak to było - mówi sędzia do poszkodowanej.
- No więc on mnie z grubsza rozebrał - "chlipie" kobieta - i zaczął gwałcić.
- Może pani przedstawić to obrazowo?
- No więc on leżał na plecach a ja byłam na górze...........
Y61 ląg
yksehctuB
yksehctuB
Re: :)
- Jak opisać sen na jawie
- To na przykład wtedy kiedy Ci się śni, że jesz czekoladowy pudding, a budzisz się z łyżeczką w ręku ... a Twoja naga żona jest do Ciebie odwrócona plecami ...
***
- Proszę pani, jak się mówi "ananizm" czy "ononizm"?
- Skąd ty, Romuś znasz takie słowa?
- A co mam nie znać, cała klasa to robi.
- Ty też?
- Nie, ja mam lalę do dymania.
***
- Śpisz?
- Yhyyy...
- Wyjąć?
- NIEE!!!
***
Seksuolog tłumaczy zawodnikowi Sumo:
- Proszę pana, nie wszystkie pozycje z kamasutry są dla pana i pańskiej partnerki odpowiednie, ot przykładowo pozycja misjonarska - pan na górze - okaże się dla pana partnerki takim - płaskim żarcikiem ...
***
Jadą sobie w kuszetce facet z kobitką. Pora spać się zbliża, facet zdejmuje koszulę, a kobitka na to popiskuje zalotnie:
- Ach, jaki pan ma owłosiony tors! Aż mi mrówki po plecach przebiegły! Chyba nie będzie mnie pan napastował?!
- Wie pani co? Miałem osiem razy trypra, dwa razy syfa, raz chlamydiozę, to jeszcze mi tylko do szczęścia pani MRÓWEK brak?
***
tak, że tamten...
- To na przykład wtedy kiedy Ci się śni, że jesz czekoladowy pudding, a budzisz się z łyżeczką w ręku ... a Twoja naga żona jest do Ciebie odwrócona plecami ...
***
- Proszę pani, jak się mówi "ananizm" czy "ononizm"?
- Skąd ty, Romuś znasz takie słowa?
- A co mam nie znać, cała klasa to robi.
- Ty też?
- Nie, ja mam lalę do dymania.
***
- Śpisz?
- Yhyyy...
- Wyjąć?
- NIEE!!!
***
Seksuolog tłumaczy zawodnikowi Sumo:
- Proszę pana, nie wszystkie pozycje z kamasutry są dla pana i pańskiej partnerki odpowiednie, ot przykładowo pozycja misjonarska - pan na górze - okaże się dla pana partnerki takim - płaskim żarcikiem ...
***
Jadą sobie w kuszetce facet z kobitką. Pora spać się zbliża, facet zdejmuje koszulę, a kobitka na to popiskuje zalotnie:
- Ach, jaki pan ma owłosiony tors! Aż mi mrówki po plecach przebiegły! Chyba nie będzie mnie pan napastował?!
- Wie pani co? Miałem osiem razy trypra, dwa razy syfa, raz chlamydiozę, to jeszcze mi tylko do szczęścia pani MRÓWEK brak?
***
tak, że tamten...
Y61 ląg
yksehctuB
yksehctuB
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 22 gości