:)
Re: :)
Teściowa do zięcia:
- Mam dla ciebie dwie wiadomości - dobrą i złą.
- Że mamusia żyje do dziś dnia w dobrym zdrowiu - to widzę. Mówi mama tą dobrą wiadomość.
8x8
- Podobno się ożeniłeś niedawno? To teraz już wiesz, jak wygląda prawdziwe szczęście?
- Tak, wiem... Tylko już jest za późno...
7x7
Idzie facet ze strzelbą w jednej i małym pudełeczkiem w drugiej ręce. Spotyka go kolega:
- No cześć. Gdzie idziesz?
- Do teściowej na urodziny. Kolczyki jej kupiłem.
- A strzelba po co?
- Jak to? A dziurki w uszach zrobić?
6x6
Dobremu kotowi, to i w grudniu marzec!
5x5
Spotyka się dwóch kolegów - pijaczków, i jeden do drugiego mówi:
- Zenek... Wiesz jaka moja stara jest głupia?
- Dlaczego?
- Wczoraj nie miała na wódkę, a buty kupiła dziecku.
3x3
Dzwoni facet do sklepu z materiałami.
- Dostane u państwa kreton?
- Tak.
- Ale zależy mi by był w wesołe wzorki.
- Przyjeżdżaj pan, zesrasz się pan ze śmiechu.
-1x-1
Sprzedam wątrobę w dobrym stanie, przebieg 3.000 litrów.
- Mam dla ciebie dwie wiadomości - dobrą i złą.
- Że mamusia żyje do dziś dnia w dobrym zdrowiu - to widzę. Mówi mama tą dobrą wiadomość.
8x8
- Podobno się ożeniłeś niedawno? To teraz już wiesz, jak wygląda prawdziwe szczęście?
- Tak, wiem... Tylko już jest za późno...
7x7
Idzie facet ze strzelbą w jednej i małym pudełeczkiem w drugiej ręce. Spotyka go kolega:
- No cześć. Gdzie idziesz?
- Do teściowej na urodziny. Kolczyki jej kupiłem.
- A strzelba po co?
- Jak to? A dziurki w uszach zrobić?
6x6
Dobremu kotowi, to i w grudniu marzec!
5x5
Spotyka się dwóch kolegów - pijaczków, i jeden do drugiego mówi:
- Zenek... Wiesz jaka moja stara jest głupia?
- Dlaczego?
- Wczoraj nie miała na wódkę, a buty kupiła dziecku.
3x3
Dzwoni facet do sklepu z materiałami.
- Dostane u państwa kreton?
- Tak.
- Ale zależy mi by był w wesołe wzorki.
- Przyjeżdżaj pan, zesrasz się pan ze śmiechu.
-1x-1
Sprzedam wątrobę w dobrym stanie, przebieg 3.000 litrów.
Y61 ląg
yksehctuB
yksehctuB
Re: :)
Na wiejskich dyskotekach pojawiła się nowa zabawa. Prowadzący ogłasza białą bójkę i panie łomoczą swoich panów.
x7
- Mam prawo do własnego zdania!!!
- Jak chciałeś mieć własne zdanie, to trzeba było się nie żenić.
x6
- W zasadzie lubię tylko naturalne dziewczyny.
- A dokładniej?
- No, podchodzisz do takiej i pytasz: "Dziewczyno, chciałabyś spędzić ze mną noc?" A ona: "Naturalnie!"
x5
- Przepraszam, czy da mi pani interwiu?
- Och! I słowo jakie wymyślił. No, dam.
x4,5
- Ty, Zenek, słyszałeś - rolnicy chcą wyższych cen Żywca! Popieprzyło ich???
- Wieprzowego żywca, kretynie. Wieprzowego!
x4
- Jaka była pierwotna wersja słynnego powiedzenia Juliusza Cezara?
- Przybyłem, zobaczyłem, ochuj@łem.
x3
- Prawda to, że minuta śmiechu wydłuża życie o 5 minut?
- Zależy, z kogo się śmiejemy.
x2
Kiedy kobieta myje podłogę, wierzy, że na końcu ona będzie czystsza.
Kiedy mężczyzna myje podłogę, wierzy, że ona się w końcu skończy.
x^2
Pinokio do Dżeppetta:
-Tato ja chciałem dostać kotka, albo szczeniaka…
-Synku, nie zawsze dostajemy to co byśmy chcieli
-Wiem tato, ale dlaczego ten bóbr tak dziwnie na mnie patrzy?!
x7
- Mam prawo do własnego zdania!!!
- Jak chciałeś mieć własne zdanie, to trzeba było się nie żenić.
x6
- W zasadzie lubię tylko naturalne dziewczyny.
- A dokładniej?
- No, podchodzisz do takiej i pytasz: "Dziewczyno, chciałabyś spędzić ze mną noc?" A ona: "Naturalnie!"
x5
- Przepraszam, czy da mi pani interwiu?
- Och! I słowo jakie wymyślił. No, dam.
x4,5
- Ty, Zenek, słyszałeś - rolnicy chcą wyższych cen Żywca! Popieprzyło ich???
- Wieprzowego żywca, kretynie. Wieprzowego!
x4
- Jaka była pierwotna wersja słynnego powiedzenia Juliusza Cezara?
- Przybyłem, zobaczyłem, ochuj@łem.
x3
- Prawda to, że minuta śmiechu wydłuża życie o 5 minut?
- Zależy, z kogo się śmiejemy.
x2
Kiedy kobieta myje podłogę, wierzy, że na końcu ona będzie czystsza.
Kiedy mężczyzna myje podłogę, wierzy, że ona się w końcu skończy.
x^2
Pinokio do Dżeppetta:
-Tato ja chciałem dostać kotka, albo szczeniaka…
-Synku, nie zawsze dostajemy to co byśmy chcieli
-Wiem tato, ale dlaczego ten bóbr tak dziwnie na mnie patrzy?!
Y61 ląg
yksehctuB
yksehctuB
Re: :)
Na OIOM-ie leży kobieta w śpiączce. Pielęgniarka jak co wieczór myje dokładnie pacjentkę. Kiedy myła okolice intymne na monitorze zaczęły wzrastać parametry życiowe...
Pobiegła pielęgniarka do ordynatora i mówi co się dzieje. Doktor chwilę pomyślał i mówi:
-Wiem co trzeba zrobić! Niech pani wezwie jej męża.
Środek nocy. Mąż zdyszany przybiega na oddział. Lekarz opowiada mu o całej sytuacji, co zaistniało ...
-Mam teraz taki kontrowersyjny pomysł. Musi pan spróbować z żoną seksu oralnego...
-No chyba pan oszalał. Żona w śpiączce...no jak tak można?
-No wiem że to nieprzyjemne-mówi lekarz- Ale niech pan pomyśli jak to może pomóc żonie... Proszę spróbować.
-Dobrze. Zgadzam się
Mąż zasłonił parawan. Po 10 min głośni pisk. Na kardiomonitorze długa biała kreska.
Lekarz z pielęgniarką biegną do pacjentki. Odsłaniają parawan...
A mąż zapina rozporek i mówi:
-Chyba się udusiła...
Pobiegła pielęgniarka do ordynatora i mówi co się dzieje. Doktor chwilę pomyślał i mówi:
-Wiem co trzeba zrobić! Niech pani wezwie jej męża.
Środek nocy. Mąż zdyszany przybiega na oddział. Lekarz opowiada mu o całej sytuacji, co zaistniało ...
-Mam teraz taki kontrowersyjny pomysł. Musi pan spróbować z żoną seksu oralnego...
-No chyba pan oszalał. Żona w śpiączce...no jak tak można?
-No wiem że to nieprzyjemne-mówi lekarz- Ale niech pan pomyśli jak to może pomóc żonie... Proszę spróbować.
-Dobrze. Zgadzam się
Mąż zasłonił parawan. Po 10 min głośni pisk. Na kardiomonitorze długa biała kreska.
Lekarz z pielęgniarką biegną do pacjentki. Odsłaniają parawan...
A mąż zapina rozporek i mówi:
-Chyba się udusiła...
Y61 ląg
yksehctuB
yksehctuB
Re: :)
Ranopak, żeby mi tu zrzędzenia nie było
***
Szef do swojej asystentki:
- Pani Jolu, jako Pani przełożony stwierdzam, że Pani ma jednak głowę do interesów - poczym wstał i zapiął rozporek
***
- Mistrzu, przez trzy lata każdego ranka patrzyłem, jak wschodzi słońce, każdego wieczora, jak chowa się za widnokrąg. Naucz mnie kung-fu.
- Tak. - rzekł wielki mistrz - Wpierw jednak musisz nauczyć się zawisać w powietrzu na wysokości pięciu metrów.
Młody człowiek odszedł. Po pięciu latach wrócił.
- Mistrzu, przez pięć długich lat każdy dzień poświęciłem treningom. Teraz mogę zawisnąć nad ziemią, jak kazałeś, na wysokości pięciu metrów. - mówiąc to uniósł się w powietrzu i zawisł pięć metrów nad ziemią. Mistrz spojrzał i rzekł:
- O rzesz kurw@...
***
Dwie kobiety zbierają marchew na polu. Pogoda - w sam raz - deszcz, wiatr... Nagle jedna wyciąga okazałą marchewkę i mówi:
- O, jak u mojego Mareczka!
- Taka sama długość?
- Nie... taka sama czystość...
***
Młoda kobieta u lekarza:
- Panie doktorze, jak tylko znajduję się w jednym pomieszczeniu sam na sam z mężczyzną, to od razu chciałabym z nim uprawiać seks... Czego jest to objaw? Jak go nazwać?
- Ten objaw my, lekarze nazywamy "udana randka"...
***
Żołądkowa - złoty środek na ból serca
***
Nastolatka do poznanego na dyskotece chłopaka, który odwiózł ja późno w nocy do domu:
- To co, mam na pożegnanie zdjąć majtki czy wyciągnąć z buzi gumę do żucia?...
***
-Tato skąd się biorą dzieci?
-Z miejsca gdzie później posyłają dorosłych!
***
- Panie doktorze, do niedawna nie mogłem nic jeść, a teraz zjadam wszystko!
- Świetnie. A co ze stolcem?
- Też!
***
Szef do swojej asystentki:
- Pani Jolu, jako Pani przełożony stwierdzam, że Pani ma jednak głowę do interesów - poczym wstał i zapiął rozporek
***
- Mistrzu, przez trzy lata każdego ranka patrzyłem, jak wschodzi słońce, każdego wieczora, jak chowa się za widnokrąg. Naucz mnie kung-fu.
- Tak. - rzekł wielki mistrz - Wpierw jednak musisz nauczyć się zawisać w powietrzu na wysokości pięciu metrów.
Młody człowiek odszedł. Po pięciu latach wrócił.
- Mistrzu, przez pięć długich lat każdy dzień poświęciłem treningom. Teraz mogę zawisnąć nad ziemią, jak kazałeś, na wysokości pięciu metrów. - mówiąc to uniósł się w powietrzu i zawisł pięć metrów nad ziemią. Mistrz spojrzał i rzekł:
- O rzesz kurw@...
***
Dwie kobiety zbierają marchew na polu. Pogoda - w sam raz - deszcz, wiatr... Nagle jedna wyciąga okazałą marchewkę i mówi:
- O, jak u mojego Mareczka!
- Taka sama długość?
- Nie... taka sama czystość...
***
Młoda kobieta u lekarza:
- Panie doktorze, jak tylko znajduję się w jednym pomieszczeniu sam na sam z mężczyzną, to od razu chciałabym z nim uprawiać seks... Czego jest to objaw? Jak go nazwać?
- Ten objaw my, lekarze nazywamy "udana randka"...
***
Żołądkowa - złoty środek na ból serca
***
Nastolatka do poznanego na dyskotece chłopaka, który odwiózł ja późno w nocy do domu:
- To co, mam na pożegnanie zdjąć majtki czy wyciągnąć z buzi gumę do żucia?...
***
-Tato skąd się biorą dzieci?
-Z miejsca gdzie później posyłają dorosłych!
***
- Panie doktorze, do niedawna nie mogłem nic jeść, a teraz zjadam wszystko!
- Świetnie. A co ze stolcem?
- Też!
Y61 ląg
yksehctuB
yksehctuB
Re: :)
Mój penis jest tak dobry że gdy zobaczy piękną dziewczynę postanawia wstać by ta mogła usiąść.
***
- Co jest gorsze od męskiej szowinistycznej świni?
- Kobieta która robi to co mówi.
***
Halo, pogotowie wodociągowe?
- Tak, co się stało?
Z mojego kranu płynie woda!
- A czego się pan spodziewał?
Patrząc na rachunek to co najmniej Heinekena
***
Dopiero, gdy Maciek złamał korkociąg, Sylwek ząb, a Cyryl palec, dziewczyny przestały się popisywać i zaczęły pić wódkę.
***
Chłopcy-gimnazjaliści, którzy często zostają sami w domu, szybciej uczą się języka niemieckiego.
***
- Co jest gorsze od męskiej szowinistycznej świni?
- Kobieta która robi to co mówi.
***
Halo, pogotowie wodociągowe?
- Tak, co się stało?
Z mojego kranu płynie woda!
- A czego się pan spodziewał?
Patrząc na rachunek to co najmniej Heinekena
***
Dopiero, gdy Maciek złamał korkociąg, Sylwek ząb, a Cyryl palec, dziewczyny przestały się popisywać i zaczęły pić wódkę.
***
Chłopcy-gimnazjaliści, którzy często zostają sami w domu, szybciej uczą się języka niemieckiego.
Y61 ląg
yksehctuB
yksehctuB
Re: :)
Odcinek czwartkowy
____________________
Kobieto, jeżeli chcesz rycerza na białym koniu, bądź damą. Kobyłę rycerz już ma.
***
Żeby choć trochę dorobić, piloci Aerofłotu bombardują po nocach.
***
Strażak Sidorow wydedukował: bank spłonie - kredyt wygaśnie.
***
Niby jest tak wielu chętnych na seksturystykę, a jak posyłasz w pizdu, to się obrażają.
***
- Wszyscy chłopy chlają!
- Tak, a mój jeszcze i je!
***
Mąż wraca z pracy. Żona wita go radośnie, na zastawionym stole stoi tort z osiemnastoma świeczkami
- Ktoś ma urodziny?!
- Tak, kochanie - moje futro, właśnie stało się pełnoletnie...
***
U wenerologa:
-Doktorze, co może pan powiedzieć o wynikach moich badań?
-Baza wirusów została zaktualizowana pomyślnie...
Odcinek piątkowy
____________________
***
- Dlaczego kobiety się nie oświadczają?
- Ponieważ jak tylko klęczą przed facetem to od razu chcą robić loda.
***
Nie mówię, że moja żona kupuje za dużo butów, ale nasza garderoba zaczyna wyglądać jak muzeum Holokaustu.
***
Naprawdę nie masz życia jeżeli twój router pieprzy się częściej od ciebie.
***
Dla urozmaicenia w sypialni często odgrywamy różne role. Moja żona udaje na przykład, że jest pielęgniarką, ja udaje, że ją kocham.
***
Jak zabić upośledzone dziecko?
Daj mu nóż i spytaj Kto jest wyjątkowy?
***
- Jak mówimy na Polaka, który przestał pić?
- Denat.
Odcinek na sobotę
____________________
***
Kumpel zrobił sobie zdjęcie telefonem przed karetkę. Postanowił wysłać mmsa do żony i córki. Pod zdjęciem chciał napisać:
-Tata pracuje - buziaki!
Niestety T9 zmienił treść i wyszło:
-Tata pracuje - buraki!
***
U nas w stołówce kucharze działają zgodnie z zasadą: ''Ciekawe, czy to też zeżrą?''.
***
Rosyjski znak akcyzy na flaszce koniaku Hennessy wygląda jak karny kutas na masce Ferrari.
***
Para u mediatora. Żona mówi:
- Skoro już pan usłyszał, jak to wygląda z mojej strony, teraz opowiem panu, jak to wygląda ze strony mojego męża...
***
- Geniu...
- Co?
- Mam dwie butelki wódki: dobrą i złą. Od której zacząć?
***
W podstawówce chłopaki biją teczkami ładne dziewczynki po głowach.
A potem się dziwią, że piękne kobiety są głupie.
Słowo na niedzielę
____________________
***
Doświadczony frezer potrafi pokazać na palcach liczbę pi.
***
Kupiłem nową przezroczystą kabinę prysznicową do łazienki żony. W końcu dzieciaki przestaną mnie prosić o wycieczkę do Oceanarium.
***
Żona przyłapała mnie rano na masturbacji pod prysznicem. Powiedziała:
- Zenek. No dobra. Rozumiem. Skoro byłeś aż tak zdesperowany trzeba mi było powiedzieć. Zrobiłabym Ci dobrze!
- Kochanie. Aż tak zdesperowany nie byłem. I nie jestem! I zabierz te ręce!!!
***
W czasie seksu niechcący przez pomyłkę wymówiłem imię mojej córki. Teściowa był zniesmaczona...
I bonus dla myśliwych:
Mąż czyścił dubeltówkę.
Żona robiła makijaż.
Oboje wybierali się na polowanie...
____________________
Kobieto, jeżeli chcesz rycerza na białym koniu, bądź damą. Kobyłę rycerz już ma.
***
Żeby choć trochę dorobić, piloci Aerofłotu bombardują po nocach.
***
Strażak Sidorow wydedukował: bank spłonie - kredyt wygaśnie.
***
Niby jest tak wielu chętnych na seksturystykę, a jak posyłasz w pizdu, to się obrażają.
***
- Wszyscy chłopy chlają!
- Tak, a mój jeszcze i je!
***
Mąż wraca z pracy. Żona wita go radośnie, na zastawionym stole stoi tort z osiemnastoma świeczkami
- Ktoś ma urodziny?!
- Tak, kochanie - moje futro, właśnie stało się pełnoletnie...
***
U wenerologa:
-Doktorze, co może pan powiedzieć o wynikach moich badań?
-Baza wirusów została zaktualizowana pomyślnie...
Odcinek piątkowy
____________________
***
- Dlaczego kobiety się nie oświadczają?
- Ponieważ jak tylko klęczą przed facetem to od razu chcą robić loda.
***
Nie mówię, że moja żona kupuje za dużo butów, ale nasza garderoba zaczyna wyglądać jak muzeum Holokaustu.
***
Naprawdę nie masz życia jeżeli twój router pieprzy się częściej od ciebie.
***
Dla urozmaicenia w sypialni często odgrywamy różne role. Moja żona udaje na przykład, że jest pielęgniarką, ja udaje, że ją kocham.
***
Jak zabić upośledzone dziecko?
Daj mu nóż i spytaj Kto jest wyjątkowy?
***
- Jak mówimy na Polaka, który przestał pić?
- Denat.
Odcinek na sobotę
____________________
***
Kumpel zrobił sobie zdjęcie telefonem przed karetkę. Postanowił wysłać mmsa do żony i córki. Pod zdjęciem chciał napisać:
-Tata pracuje - buziaki!
Niestety T9 zmienił treść i wyszło:
-Tata pracuje - buraki!
***
U nas w stołówce kucharze działają zgodnie z zasadą: ''Ciekawe, czy to też zeżrą?''.
***
Rosyjski znak akcyzy na flaszce koniaku Hennessy wygląda jak karny kutas na masce Ferrari.
***
Para u mediatora. Żona mówi:
- Skoro już pan usłyszał, jak to wygląda z mojej strony, teraz opowiem panu, jak to wygląda ze strony mojego męża...
***
- Geniu...
- Co?
- Mam dwie butelki wódki: dobrą i złą. Od której zacząć?
***
W podstawówce chłopaki biją teczkami ładne dziewczynki po głowach.
A potem się dziwią, że piękne kobiety są głupie.
Słowo na niedzielę
____________________
***
Doświadczony frezer potrafi pokazać na palcach liczbę pi.
***
Kupiłem nową przezroczystą kabinę prysznicową do łazienki żony. W końcu dzieciaki przestaną mnie prosić o wycieczkę do Oceanarium.
***
Żona przyłapała mnie rano na masturbacji pod prysznicem. Powiedziała:
- Zenek. No dobra. Rozumiem. Skoro byłeś aż tak zdesperowany trzeba mi było powiedzieć. Zrobiłabym Ci dobrze!
- Kochanie. Aż tak zdesperowany nie byłem. I nie jestem! I zabierz te ręce!!!
***
W czasie seksu niechcący przez pomyłkę wymówiłem imię mojej córki. Teściowa był zniesmaczona...
I bonus dla myśliwych:
Mąż czyścił dubeltówkę.
Żona robiła makijaż.
Oboje wybierali się na polowanie...
Y61 ląg
yksehctuB
yksehctuB
Re: :)
Butchesky pisze:Starość zaczyna się wtedy, kiedy wyjmujesz baterie z wibratora, aby włożyć je do ciśnieniomierza
Złoty banan miesiąca, jak dla mnie.
Pasuje do kolekcji:
Starość zaczyna się wtedy gdy po zioła zamiast do dilera zaczynasz chodzić do apteki.
Starość zaczyna się wtedy gdy twoje fantazje finansowe biorą górę nad fantazjami seksualnymi.
Miło poczytać w pierwszy dzień pracy , po 3- tygodniowym urlopie bez netu. Tyleeee wesołych zaległości się nazbierało.
Est modus in rebus.
Re: :)
Butchesky pisze:Starość zaczyna się wtedy, kiedy wyjmujesz baterie z wibratora, aby włożyć je do ciśnieniomierza
Choć trochę naciągany bo teraz wibratory ładuje się przez USB np. można od laptopa...
I żeby się nie pomylić:
- kliknięta myszka NIE zaczyna wibrować,
- myszki są zazwyczaj bezprzewodowe.
- kształtem NIE pasuje do dłoni.
Est modus in rebus.
Re: :)
D[/quote]
Choć trochę naciągany bo teraz wibratory ładuje się przez USB np. można od laptopa...
I żeby się nie pomylić:
- kliknięta myszka NIE zaczyna wibrować,
- myszki są zazwyczaj bezprzewodowe.
- kształtem NIE pasuje do dłoni.
[/quote]
Spora wiedza z zakresu zasilania wibratorów....
Szacun...
Choć trochę naciągany bo teraz wibratory ładuje się przez USB np. można od laptopa...
I żeby się nie pomylić:
- kliknięta myszka NIE zaczyna wibrować,
- myszki są zazwyczaj bezprzewodowe.
- kształtem NIE pasuje do dłoni.
[/quote]
Spora wiedza z zakresu zasilania wibratorów....
Szacun...
Y61 ląg
yksehctuB
yksehctuB
Re: :)
- Najpierw, Abramek, ożeń się z Żydówką - wyrobisz sobie kontakty, zrobisz karierę, będziesz miał piękne dzieci...
- A potem?
- Dzieci podrosną, rozwiedź się i ożeń się z młodszą o piętnaście lat Ukrainką. Wesołe są, dobrze gotują, lubią seks, będziecie jeździć po kurortach, spędzisz kilkanaście szczęśliwych lat...
- A potem?
- Potem rozwiedź się i ożeń się z Łotyszką albo Estonką.
- A dlaczego tak?
- Oj, Abramek, żebyś ty wiedział, jak one o groby dbają!
Y61 ląg
yksehctuB
yksehctuB
Re: :)
Dzwoni facet z pracy do żony:
- Kochanie, rano zostawiłem psa przywiązanego pod drzwiami do garażu, zapomniałem go odwiązać i przyprowadzić...
- Co ty pleciesz? Właśnie dzwoniła wychowawczyni z przedszkola, że nasz pies tam jest! Chwila, moment... Gdzie jest nasza córka?!
- Kochanie, rano zostawiłem psa przywiązanego pod drzwiami do garażu, zapomniałem go odwiązać i przyprowadzić...
- Co ty pleciesz? Właśnie dzwoniła wychowawczyni z przedszkola, że nasz pies tam jest! Chwila, moment... Gdzie jest nasza córka?!
Y61 ląg
yksehctuB
yksehctuB
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 17 gości