:)
Re: :)
- Kochanie, co będziemy robić dzisiaj wieczorem?
- Będziemy kochać się dziko i namiętnie bez żadnych ograniczeń.
- OK, to będzie 5 minut, a ja się pytam, co będziemy robili wieczorem.
**
- Mamo, pociachałem jajca!
- Kola, ty mnie nie denerwuj! Jesteś w kuchni czy w łazience?!
**
Sąsiedzi z domu naprzeciw akurat pieprzyli się na parapecie. Pomachałem im ręką.
Odmachali przyjaźnie.
Pośrednik nie kłamał - spokojna okolica, przyjaźni sąsiedzi...
**
Ostatnio bawiłem się z moją nową dziewczyną w wywoływanie duchów. Trzymaliśmy ręce na talerzyku i ona zadała pytanie: "Duchu, czy powinnam się z nim kochać?". Chciałem przesunąć talerzyk na TAK, próbowałem z całych sił, ale on ani drgnął.
Babciu, no weź...
**
- Jaka jest różnica miedzy mężatką w dziewiątym miesiącu ciąży i modelką?
- Żadna, jeśli ten żonaty facet wie, co dla niego dobre.
**
Właśnie spotkałem prostytutkę, która powiedziała, że za 100 zł zrobi wszystko. Zgadnijcie, kto właśnie potwierdził teorię Yanga-Millsa i rozwiązał problem przerwy w rozkładzie mas obiektów zwartych?
**
- Halo, Siergiej Iwanowicz? Wasza żona wczoraj nieźle się schlała na imprezie firmowej...
- To niemożliwe, ona do ust nie bierze.
- I znów jestem zmuszony was rozczarować...
**
Wyr*chałem sarkastyczną laskę. Powiedziała, że to uwielbia.
**
Z upływem lat erotyczne fantazje zmieniają się w kulinarne...
**
Faceci dzielą się na dwa typy w zależności od tego, jak wypadają w porównaniu z kolesiem przy sąsiednim pisuarze.
Typ 1. Sika dłużej i wygrywa, bo ma wyćwiczony męski pęcherz o pojemności ośmiu piw, a nie skurczone byle co jak baba albo jakiś kur*a hipster w rurkach biegający do kibla co kwadrans.
Typ 2. Sika krócej i szybciej, czyli wygrywa, bo ma ch*ja grubego jak rura spustowa z kadzi browarniczej, a nie jakąś śmieszną pipetę.
**
Marysia widziała, jak sąsiad wyrzuca plastikowe butelki do pojemnika na szkło. Wołała "Nie tu! Nie ten otwór!", ale on, jak wszyscy faceci, zupełnie na to nie zważał.
**
Zobaczył raz leśniczy, że Czerwony Kapturek wchodzi do lasu, więc pobiegł, aby ją ostrzec. Biegnie, biegnie, pędzi przez las, wpada na polankę, a tam... wilk. Oczywiście. I dziewczyna. On zły, oparty plecami o drzewo kurzy papierosa, ona przycupnięta na pieńku, nóżka na nóżkę, raczej zdegustowana.
- Co się stało?! - woła leśniczy.
- Szłam sobie, szłam, do babci sobie szłam, a wtedy ten tu wyskakuje i buch mnie w krzaki.
- I co?
Kapturek patrzy wymownie na wilka.
- Nie doszłam.
**
- A ja nie bardzo lubię truskawki.
- Dlaczego?
- Pachną prezerwatywami.
**
Tak dawno nie uprawiałem seksu, że kiedy widzę jak ktoś na stacji benzynowej wkłada pistolet od dystrybutora do baku, to mi staje.
**
Rozkładanie kobiecych nóg jest jak smarowanie chleba masłem: możesz zrobić to kartą kredytową, ale nóż lepiej się sprawdza.
**
Wiecie, czego brakuje w stosunkach damsko-męskich? Symetrii. No bo tak: kochanka zawsze wie o tym, że masz żonę, a żona dowiaduje się o kochance dopiero, kiedy zapomnisz zablokować telefon.
**
K-Boom!
- Będziemy kochać się dziko i namiętnie bez żadnych ograniczeń.
- OK, to będzie 5 minut, a ja się pytam, co będziemy robili wieczorem.
**
- Mamo, pociachałem jajca!
- Kola, ty mnie nie denerwuj! Jesteś w kuchni czy w łazience?!
**
Sąsiedzi z domu naprzeciw akurat pieprzyli się na parapecie. Pomachałem im ręką.
Odmachali przyjaźnie.
Pośrednik nie kłamał - spokojna okolica, przyjaźni sąsiedzi...
**
Ostatnio bawiłem się z moją nową dziewczyną w wywoływanie duchów. Trzymaliśmy ręce na talerzyku i ona zadała pytanie: "Duchu, czy powinnam się z nim kochać?". Chciałem przesunąć talerzyk na TAK, próbowałem z całych sił, ale on ani drgnął.
Babciu, no weź...
**
- Jaka jest różnica miedzy mężatką w dziewiątym miesiącu ciąży i modelką?
- Żadna, jeśli ten żonaty facet wie, co dla niego dobre.
**
Właśnie spotkałem prostytutkę, która powiedziała, że za 100 zł zrobi wszystko. Zgadnijcie, kto właśnie potwierdził teorię Yanga-Millsa i rozwiązał problem przerwy w rozkładzie mas obiektów zwartych?
**
- Halo, Siergiej Iwanowicz? Wasza żona wczoraj nieźle się schlała na imprezie firmowej...
- To niemożliwe, ona do ust nie bierze.
- I znów jestem zmuszony was rozczarować...
**
Wyr*chałem sarkastyczną laskę. Powiedziała, że to uwielbia.
**
Z upływem lat erotyczne fantazje zmieniają się w kulinarne...
**
Faceci dzielą się na dwa typy w zależności od tego, jak wypadają w porównaniu z kolesiem przy sąsiednim pisuarze.
Typ 1. Sika dłużej i wygrywa, bo ma wyćwiczony męski pęcherz o pojemności ośmiu piw, a nie skurczone byle co jak baba albo jakiś kur*a hipster w rurkach biegający do kibla co kwadrans.
Typ 2. Sika krócej i szybciej, czyli wygrywa, bo ma ch*ja grubego jak rura spustowa z kadzi browarniczej, a nie jakąś śmieszną pipetę.
**
Marysia widziała, jak sąsiad wyrzuca plastikowe butelki do pojemnika na szkło. Wołała "Nie tu! Nie ten otwór!", ale on, jak wszyscy faceci, zupełnie na to nie zważał.
**
Zobaczył raz leśniczy, że Czerwony Kapturek wchodzi do lasu, więc pobiegł, aby ją ostrzec. Biegnie, biegnie, pędzi przez las, wpada na polankę, a tam... wilk. Oczywiście. I dziewczyna. On zły, oparty plecami o drzewo kurzy papierosa, ona przycupnięta na pieńku, nóżka na nóżkę, raczej zdegustowana.
- Co się stało?! - woła leśniczy.
- Szłam sobie, szłam, do babci sobie szłam, a wtedy ten tu wyskakuje i buch mnie w krzaki.
- I co?
Kapturek patrzy wymownie na wilka.
- Nie doszłam.
**
- A ja nie bardzo lubię truskawki.
- Dlaczego?
- Pachną prezerwatywami.
**
Tak dawno nie uprawiałem seksu, że kiedy widzę jak ktoś na stacji benzynowej wkłada pistolet od dystrybutora do baku, to mi staje.
**
Rozkładanie kobiecych nóg jest jak smarowanie chleba masłem: możesz zrobić to kartą kredytową, ale nóż lepiej się sprawdza.
**
Wiecie, czego brakuje w stosunkach damsko-męskich? Symetrii. No bo tak: kochanka zawsze wie o tym, że masz żonę, a żona dowiaduje się o kochance dopiero, kiedy zapomnisz zablokować telefon.
**
K-Boom!
Y61 ląg
yksehctuB
yksehctuB
-
- 4X4 Szczecin
- Posty: 684
- Rejestracja: ndz 18 wrz, 2011
- Lokalizacja: Szczecin
Re: :)
Mąż dzwoni do żony i słabym głosem pyta:
- Kochanie, co dodałaś do barszczu?
- To tajny rodzinny przepis.
- To go bliad' odtajnij, jestem na intensywnej terapii i lekarze nie wiedzą, co robić!
**
- Czy masz pozwolenie na noszenie broni?
- Akt zawarcia małżeństwa wystarczy?
**
- Dzień dobry, czy to pogotowie? - w słuchawce słychać kobiecy głos - Mąż mnie obraził!
- Dzień dobry, ale co mamy z tym wspólnego?
- Jak to? Musi ktoś przecież zrobić kilka szwów!
**
- Panie doktorze, nerwy mojego męża są całkowicie zszargane. Gdzie radziłbyś nam pojechać na urlop? Nad morze czy w góry?
- Ty nad morze, on w góry. Albo odwrotnie.
**
Dziewczyna do przyjaciółki:
- Ty już masz obsesję na punkcie diety!
- Nie, Kalorio, tylko ci się tak wydaje.
- Jestem Karolina...
**
Studentka próbuje dostać się na wymianę. W dziekanacie ją pytają:
- Dokąd pani chce jechać?
- Gdzieś, gdzie jest morze, białe plaże, twardzi faceci i najlepiej samolotem.
I wysłali ją na Sachalin.
**
Podobno teraz Szerpowie zamierzają zdobyć Rów Mariański. Tym razem też bez tlenu..
**
Mąż do żony:
- Kochanie, a może pójdziemy do restauracji albo na zakupy?
- Ale lockdown...
- Oj, zapomniałem. Ale zapamiętaj - proponowałem!
**
- Kryśka, czemu płaczesz?!
- Bo on powiedział na randce, że wyglądam jak koń!
- Olej to. Idź do fryzjera, strzel nowy makijaż, załóż kusą kieckę to zobaczy...
- Buuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuu!
- Jeju, czemu tak ryczysz?!
- Bo tak zrobiłam!
- I co?
- Powiedział, że wyglądam jak zadbany koń!
**
Żona powiedziała:
- Kup sobie tyle piw, na ile mnie kochasz w skali od 1 do 10.
No, cholera. Wzięła mnie na sposób. Dzisiaj będę całkowicie trzeźwy.
***
kawy!!!!
- Kochanie, co dodałaś do barszczu?
- To tajny rodzinny przepis.
- To go bliad' odtajnij, jestem na intensywnej terapii i lekarze nie wiedzą, co robić!
**
- Czy masz pozwolenie na noszenie broni?
- Akt zawarcia małżeństwa wystarczy?
**
- Dzień dobry, czy to pogotowie? - w słuchawce słychać kobiecy głos - Mąż mnie obraził!
- Dzień dobry, ale co mamy z tym wspólnego?
- Jak to? Musi ktoś przecież zrobić kilka szwów!
**
- Panie doktorze, nerwy mojego męża są całkowicie zszargane. Gdzie radziłbyś nam pojechać na urlop? Nad morze czy w góry?
- Ty nad morze, on w góry. Albo odwrotnie.
**
Dziewczyna do przyjaciółki:
- Ty już masz obsesję na punkcie diety!
- Nie, Kalorio, tylko ci się tak wydaje.
- Jestem Karolina...
**
Studentka próbuje dostać się na wymianę. W dziekanacie ją pytają:
- Dokąd pani chce jechać?
- Gdzieś, gdzie jest morze, białe plaże, twardzi faceci i najlepiej samolotem.
I wysłali ją na Sachalin.
**
Podobno teraz Szerpowie zamierzają zdobyć Rów Mariański. Tym razem też bez tlenu..
**
Mąż do żony:
- Kochanie, a może pójdziemy do restauracji albo na zakupy?
- Ale lockdown...
- Oj, zapomniałem. Ale zapamiętaj - proponowałem!
**
- Kryśka, czemu płaczesz?!
- Bo on powiedział na randce, że wyglądam jak koń!
- Olej to. Idź do fryzjera, strzel nowy makijaż, załóż kusą kieckę to zobaczy...
- Buuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuu!
- Jeju, czemu tak ryczysz?!
- Bo tak zrobiłam!
- I co?
- Powiedział, że wyglądam jak zadbany koń!
**
Żona powiedziała:
- Kup sobie tyle piw, na ile mnie kochasz w skali od 1 do 10.
No, cholera. Wzięła mnie na sposób. Dzisiaj będę całkowicie trzeźwy.
***
kawy!!!!
Y61 ląg
yksehctuB
yksehctuB
Re: :)
Zadzwonię do ciebie pierwszy, nawet po ostrej kłótni, gdy nie będziesz chciała mnie znać. Jestem mężczyzną. Jestem silny.
Twój windykator.
**
Mój lekarz poradził mi zabijać ludzi. No, nie ujął tego tak bezpośrednio. Powiedział, że muszę zmniejszyć ilość stresu w moim życiu.
**
- Wiecie co, chłopaki, ja tak sobie myślę, że jakby ludzie łapali wirusy, jak komputery, to by było śmieszne. Chodziliby w prawo, zamiast w lewo i na odwrót, mówili by obcym o sobie wszystko to, czego mówić nie powinni, mieliby wymazane fragmenty pamięci...
- Kola, a wypiłeś ty kiedyś naraz tak z pół litra spirytu?
**
Baba z wozu - wilki syte.
**
40 lat - to wiek, o którym mając 20 lat myślisz ze strachem, a mając 70 - z zazdrością.
**
- Jakie to uczucie - być zakochanym?
- Mniej-więcej takie, jak wtedy, kiedy jesteś głodny, a do stolika podchodzi kelner z twoim zamówieniem.
**
W rosyjskich cyberwojskach fala polega na tym, że dziadki wysyłają koty do pisania komentarzy na Onecie.
**
Tss-paff!
Twój windykator.
**
Mój lekarz poradził mi zabijać ludzi. No, nie ujął tego tak bezpośrednio. Powiedział, że muszę zmniejszyć ilość stresu w moim życiu.
**
- Wiecie co, chłopaki, ja tak sobie myślę, że jakby ludzie łapali wirusy, jak komputery, to by było śmieszne. Chodziliby w prawo, zamiast w lewo i na odwrót, mówili by obcym o sobie wszystko to, czego mówić nie powinni, mieliby wymazane fragmenty pamięci...
- Kola, a wypiłeś ty kiedyś naraz tak z pół litra spirytu?
**
Baba z wozu - wilki syte.
**
40 lat - to wiek, o którym mając 20 lat myślisz ze strachem, a mając 70 - z zazdrością.
**
- Jakie to uczucie - być zakochanym?
- Mniej-więcej takie, jak wtedy, kiedy jesteś głodny, a do stolika podchodzi kelner z twoim zamówieniem.
**
W rosyjskich cyberwojskach fala polega na tym, że dziadki wysyłają koty do pisania komentarzy na Onecie.
**
Tss-paff!
Y61 ląg
yksehctuB
yksehctuB
Re: :)
Szkoci mają dudy. My też. Ale ich dudy są lepsze od naszych.
**
Ali baba miała przerąbane.
Musiała co noc dogadzać czterdziestu rozbójnikom.
**
Siedmiu krasnoludków żyło w zgodzie z Królewną Śnieżką.
Każdy z nich miał swoją noc w tygodniu. Czyli cztery razy w miesiącu.
- A ty ile razy w miesiącu uprawiasz seks z królewną?
**
- Tyś piękna ale jest inna, ładniejsza...
- Zamknij gębę, bo cię zbiję! Zaglądnęłam tu, bo chciałam tylko poprawić makijaż.
**
- Co ty sobie myślisz, że jeśli jest Euro to ty będziesz siedział w domu i oglądał mecze?
- Dobrze kochanie, już idę do pubu.
**
Ech, jak przyjemnie, kiedy budzisz się po imprezie, chałupa jak po przejściu huraganu, góra niemytych naczyń...
...a to nie twój dom.
**
- Dlaczego koło Chin jest Morze Żółte?
- A jakie ma być koło kraju, gdzie żyje i szcza półtora miliarda ludzi?
**
Moja żona ma wspaniałego męża i perfekcyjną teściową.
Tak powiedziała moja mama.
**
Odkładasz na czarną godzinę, potem za te pieniądze bierzesz ślub.
No to masz co chciałeś!
**
Mariolce nie udał się obiad gotowany z przepisu czytanego w gazecie.
W połowie przygotowania, przez pomyłkę wzięła ulotkę reklamową z Castoramy.
**
- Nie cierpię piątku.
- A ktoś ty?
- Wątroba.
**
Większość kobiet nakłada makijaż na twarz.
A powinny na krzywe nogi, cellulit, małe cycki.
**
Dziwne, że od pójścia "gdzie oczy poniosą" zmęczone są tylko nogi.
**
Tam-tada-dam-tam tam-tam!
**
Ali baba miała przerąbane.
Musiała co noc dogadzać czterdziestu rozbójnikom.
**
Siedmiu krasnoludków żyło w zgodzie z Królewną Śnieżką.
Każdy z nich miał swoją noc w tygodniu. Czyli cztery razy w miesiącu.
- A ty ile razy w miesiącu uprawiasz seks z królewną?
**
- Tyś piękna ale jest inna, ładniejsza...
- Zamknij gębę, bo cię zbiję! Zaglądnęłam tu, bo chciałam tylko poprawić makijaż.
**
- Co ty sobie myślisz, że jeśli jest Euro to ty będziesz siedział w domu i oglądał mecze?
- Dobrze kochanie, już idę do pubu.
**
Ech, jak przyjemnie, kiedy budzisz się po imprezie, chałupa jak po przejściu huraganu, góra niemytych naczyń...
...a to nie twój dom.
**
- Dlaczego koło Chin jest Morze Żółte?
- A jakie ma być koło kraju, gdzie żyje i szcza półtora miliarda ludzi?
**
Moja żona ma wspaniałego męża i perfekcyjną teściową.
Tak powiedziała moja mama.
**
Odkładasz na czarną godzinę, potem za te pieniądze bierzesz ślub.
No to masz co chciałeś!
**
Mariolce nie udał się obiad gotowany z przepisu czytanego w gazecie.
W połowie przygotowania, przez pomyłkę wzięła ulotkę reklamową z Castoramy.
**
- Nie cierpię piątku.
- A ktoś ty?
- Wątroba.
**
Większość kobiet nakłada makijaż na twarz.
A powinny na krzywe nogi, cellulit, małe cycki.
**
Dziwne, że od pójścia "gdzie oczy poniosą" zmęczone są tylko nogi.
**
Tam-tada-dam-tam tam-tam!
Y61 ląg
yksehctuB
yksehctuB
Re: :)
Faceci sądzą, że to oni mają moc, ale pamiętajcie, że prąd idzie z gniazdka, a nie z wtyczki.
**
- Jasiu, dlaczego nie było cię wczoraj w szkole?
- Musiałem zaprowadzić krowę do byka, żeby ją pokrył.
- To ojciec nie mógł tego zrobić?
- Nie, to byk musi.
**
Żeby po seksie mąż nie odwracał się do ściany, żona powiesiła na tejże ścianie zdjęcie swojej matki.
**
Zarówno moja żona, jak i córka noszą burki. To powoduje pewne problemy w moim życiu:
ostatnio przypadkowo przespałem się z żoną.
**
- Jak się nazywa dziewczyna dopiero rozpoczynająca karierę przydrożną?
- Wąskotirówka.
**
Ostatnio tak ostro przeleciałem moją żonę, że aż straciła głos z wrażenia...
Nie no, kogo ja oszukuję? Po prostu nie mogła przestać ziewać.
**
- Wiera, idę na wyścigi konne!
- Jura, dziś żadnych gonitw nie będzie. Spotkałam tę twoją kobyłę i obiłam jej mordę.
**
Zamówiłem książkę o zaburzeniach erekcji. Jeszcze nie doszła.
**
Ekshibicjonista przypadkiem znalazł się na plaży nudystów i stracił sens życia.
**
Prawdziwy gentleman potrafi nie tylko doprowadzić damę do grzechu, ale i po grzechu odprowadzić ją z powrotem do męża.
**
Nie twierdzę, że jestem dobrze obdarzony przez naturę, ale trzynaście szwów po obrzezaniu o czymś jednak świadczy.
**
Kiedy obejmujesz dziewczynę z dużym biustem, to czujesz, że między wami rzeczywiście coś jest.
**
Małżeństwo nauczyło mnie jednej rzeczy: jak masturbować się w łóżku tak, żeby nie obudzić żony.
**
Yo!
**
- Jasiu, dlaczego nie było cię wczoraj w szkole?
- Musiałem zaprowadzić krowę do byka, żeby ją pokrył.
- To ojciec nie mógł tego zrobić?
- Nie, to byk musi.
**
Żeby po seksie mąż nie odwracał się do ściany, żona powiesiła na tejże ścianie zdjęcie swojej matki.
**
Zarówno moja żona, jak i córka noszą burki. To powoduje pewne problemy w moim życiu:
ostatnio przypadkowo przespałem się z żoną.
**
- Jak się nazywa dziewczyna dopiero rozpoczynająca karierę przydrożną?
- Wąskotirówka.
**
Ostatnio tak ostro przeleciałem moją żonę, że aż straciła głos z wrażenia...
Nie no, kogo ja oszukuję? Po prostu nie mogła przestać ziewać.
**
- Wiera, idę na wyścigi konne!
- Jura, dziś żadnych gonitw nie będzie. Spotkałam tę twoją kobyłę i obiłam jej mordę.
**
Zamówiłem książkę o zaburzeniach erekcji. Jeszcze nie doszła.
**
Ekshibicjonista przypadkiem znalazł się na plaży nudystów i stracił sens życia.
**
Prawdziwy gentleman potrafi nie tylko doprowadzić damę do grzechu, ale i po grzechu odprowadzić ją z powrotem do męża.
**
Nie twierdzę, że jestem dobrze obdarzony przez naturę, ale trzynaście szwów po obrzezaniu o czymś jednak świadczy.
**
Kiedy obejmujesz dziewczynę z dużym biustem, to czujesz, że między wami rzeczywiście coś jest.
**
Małżeństwo nauczyło mnie jednej rzeczy: jak masturbować się w łóżku tak, żeby nie obudzić żony.
**
Yo!
Y61 ląg
yksehctuB
yksehctuB
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 16 gości