:)
Re: :)
Nie mówię, że się postarzałem. Ale teraz te wszystkie dźwięki, które wydawałem z siebie rucha*ąc żonę na dywanie, wydaję wstając z fotela celem udania się do kibla.
**
Kiedy dziewczyna staje się kobietą?
Gdy rozmrożone lody kapią jej na piersi, a nie na nogi.
**
- Nauczysz mnie robić to, czego nie wolno?
- A ile masz lat?
- 14.
- Wyciągaj zeszyt i długopis. Będziemy dzielić przez zero.
**
Okres urlopowy, plaża gdzieś nad morzem.
Na ręcznikach, obok siebie, siedzą dwaj koledzy i wyławiają wzrokiem najlepszy towar w bikini.
- Popatrz tam! Na tę w różowym stroju, gładziutka jak aksamit!
- No. A co powiesz o tej w błękitnym?
- Zgrabna jest! Ale popatrz, jakie ma zęby do przodu.
- O taką mi właśnie chodzi!
- Żartujesz?
- Nie! Widać, że będąc dzieckiem, długo lubiła ssać smoczek. Idę do niej, przyzwyczajenia z dzieciństwa pozostają!
**
- Zenon, ale wczoraj było...
- Co się stało?
- Siedzimy nad planem napadu na bank, wszystko starannie wyrysowane na kartce A3, dopracowane w szczegółach, strzałki, godziny, trasy strażników, a tu do drzwi pukają gliny, z nakazem rewizji! Spanikowaliśmy, ale Mariola powiedziała, żebyśmy złożyli w kostkę, to ona schowa tak, że nie znajdą.
- No, i co? I co?
- I cały misterny plan w pi*du!
**
Byłem z żoną w pubie i w toalecie podszedł do mnie jakiś gość:
- Dwie stówki za seks z twoją żoną.
- Sorry, stary, nie mam przy sobie takiej gotówki.
**
Cały czas poranek po kuli ziemskiej się przesuwa. Prawie każdy mężczyzna doświadcza porannego wzwodu. Wniosek? Przez całą Ziemię codziennie przechodzi meksykańska fala kut@sów.
**
Gienia zrozumiał, że żona go zdradza, kiedy w szafie znalazł taboret i stertę rozwiązanych krzyżówek.
**
- A co na deser? - wysapał najedzony mąż.
- Viagra - odpowiedziała żona.
**
Mój pies zeżarł wczoraj prezerwatywę. Szlag! No i wyjaśnij to teraz weterynarzowi, kiedy wspomniana gumka w połowie wychodzi psu z tyłka.
**
- Ale ten mój Zenek to bydlak! Kuźwa, znalazłam za łóżkiem stringi i stanik! Teraz muszę namierzyć kogo to.
- Najważniejsze, żeby nie Zenona...
**
- Oglądałem wczoraj z żoną "Titanic".
- I jak się skończyło?
- Stary, jaki dupczenie było!
- Dupczenie! Przecież oni na końcu utonęli!
- Aaa... nie wiem... do końca nie obejrzeliśmy...
**
Maryla miała tak wspaniałe usta, że nigdy nie mogła zajść w ciążę.
**
Żona piekarza go zdradziła i przyprawiła mu rogaliki.
**
Zawaliłem rozmowę o pracę. Jak się okazuje, udział w orgii nie jest dowodem umiejętności pracy w zespole.
**
- Zośka, błagam. Dzisiaj bez gumki!
- A to niby dlaczego, Waldemar?
- Na termometr patrzyłaś? Załóż przedtem czepek i zobaczymy, czy tobie też będzie tak fajnie.
**
Mam umowę z żoną: albo schudnie, albo mogę uprawiać seks z kim chcę. Żeby to uczcić zamówiłem pizzę.
**
Mistrzyni Polski w chodzie, uciekając od gwałciciela, mimowolnie jeszcze bardziej go podnieciła.
**
Powiedziałem dziś kumplowi, że ma fajnego ptaka. Też gracie w Angry Birds Epic?
**
Mój psycholog stwierdził, że skoro tak bardzo przedkładam gry komputerowe nad seks z żoną, to żeby urozmaicić pożycie seksualne i dać w końcu też jakąś satysfakcję żonie, możemy się przebrać w jakieś nasze ulubione postacie z gier online i wtedy i mi się będzie chciało, i żona będzie zadowolona. Nie wiecie gdzie można kupić strój czołgu??
**
Co komu po 72 dziewicach w raju? Z jedną lafiryndą będzie znacznie więcej zabawy...
**
Chirurgiczne odtwarzanie błony dziewiczej ma średni sens. W końcu jak makakowi wsadzisz w dupę pióra, to od tego pawiem nie zostanie.
**
- Dziewczynie to łatwo zwrócić na siebie uwagę. Założy różowy płaszcz i wystarczy.
- Chłopakowi też łatwo zwrócić na siebie uwagę. Wystarczy, że założy różowy płaszcz...
**
I o.
**
Kiedy dziewczyna staje się kobietą?
Gdy rozmrożone lody kapią jej na piersi, a nie na nogi.
**
- Nauczysz mnie robić to, czego nie wolno?
- A ile masz lat?
- 14.
- Wyciągaj zeszyt i długopis. Będziemy dzielić przez zero.
**
Okres urlopowy, plaża gdzieś nad morzem.
Na ręcznikach, obok siebie, siedzą dwaj koledzy i wyławiają wzrokiem najlepszy towar w bikini.
- Popatrz tam! Na tę w różowym stroju, gładziutka jak aksamit!
- No. A co powiesz o tej w błękitnym?
- Zgrabna jest! Ale popatrz, jakie ma zęby do przodu.
- O taką mi właśnie chodzi!
- Żartujesz?
- Nie! Widać, że będąc dzieckiem, długo lubiła ssać smoczek. Idę do niej, przyzwyczajenia z dzieciństwa pozostają!
**
- Zenon, ale wczoraj było...
- Co się stało?
- Siedzimy nad planem napadu na bank, wszystko starannie wyrysowane na kartce A3, dopracowane w szczegółach, strzałki, godziny, trasy strażników, a tu do drzwi pukają gliny, z nakazem rewizji! Spanikowaliśmy, ale Mariola powiedziała, żebyśmy złożyli w kostkę, to ona schowa tak, że nie znajdą.
- No, i co? I co?
- I cały misterny plan w pi*du!
**
Byłem z żoną w pubie i w toalecie podszedł do mnie jakiś gość:
- Dwie stówki za seks z twoją żoną.
- Sorry, stary, nie mam przy sobie takiej gotówki.
**
Cały czas poranek po kuli ziemskiej się przesuwa. Prawie każdy mężczyzna doświadcza porannego wzwodu. Wniosek? Przez całą Ziemię codziennie przechodzi meksykańska fala kut@sów.
**
Gienia zrozumiał, że żona go zdradza, kiedy w szafie znalazł taboret i stertę rozwiązanych krzyżówek.
**
- A co na deser? - wysapał najedzony mąż.
- Viagra - odpowiedziała żona.
**
Mój pies zeżarł wczoraj prezerwatywę. Szlag! No i wyjaśnij to teraz weterynarzowi, kiedy wspomniana gumka w połowie wychodzi psu z tyłka.
**
- Ale ten mój Zenek to bydlak! Kuźwa, znalazłam za łóżkiem stringi i stanik! Teraz muszę namierzyć kogo to.
- Najważniejsze, żeby nie Zenona...
**
- Oglądałem wczoraj z żoną "Titanic".
- I jak się skończyło?
- Stary, jaki dupczenie było!
- Dupczenie! Przecież oni na końcu utonęli!
- Aaa... nie wiem... do końca nie obejrzeliśmy...
**
Maryla miała tak wspaniałe usta, że nigdy nie mogła zajść w ciążę.
**
Żona piekarza go zdradziła i przyprawiła mu rogaliki.
**
Zawaliłem rozmowę o pracę. Jak się okazuje, udział w orgii nie jest dowodem umiejętności pracy w zespole.
**
- Zośka, błagam. Dzisiaj bez gumki!
- A to niby dlaczego, Waldemar?
- Na termometr patrzyłaś? Załóż przedtem czepek i zobaczymy, czy tobie też będzie tak fajnie.
**
Mam umowę z żoną: albo schudnie, albo mogę uprawiać seks z kim chcę. Żeby to uczcić zamówiłem pizzę.
**
Mistrzyni Polski w chodzie, uciekając od gwałciciela, mimowolnie jeszcze bardziej go podnieciła.
**
Powiedziałem dziś kumplowi, że ma fajnego ptaka. Też gracie w Angry Birds Epic?
**
Mój psycholog stwierdził, że skoro tak bardzo przedkładam gry komputerowe nad seks z żoną, to żeby urozmaicić pożycie seksualne i dać w końcu też jakąś satysfakcję żonie, możemy się przebrać w jakieś nasze ulubione postacie z gier online i wtedy i mi się będzie chciało, i żona będzie zadowolona. Nie wiecie gdzie można kupić strój czołgu??
**
Co komu po 72 dziewicach w raju? Z jedną lafiryndą będzie znacznie więcej zabawy...
**
Chirurgiczne odtwarzanie błony dziewiczej ma średni sens. W końcu jak makakowi wsadzisz w dupę pióra, to od tego pawiem nie zostanie.
**
- Dziewczynie to łatwo zwrócić na siebie uwagę. Założy różowy płaszcz i wystarczy.
- Chłopakowi też łatwo zwrócić na siebie uwagę. Wystarczy, że założy różowy płaszcz...
**
I o.
Y61 ląg
yksehctuB
yksehctuB
Re: :)
Butchesky pisze:
Cały czas poranek po kuli ziemskiej się przesuwa. Prawie każdy mężczyzna doświadcza porannego wzwodu. Wniosek? Przez całą Ziemię codziennie przechodzi meksykańska fala kut@sów.
Złoty banan dnia
Est modus in rebus.
Re: :)
Mam gdzieś bezpieczny sex, będę jarał i pił na umór. Ostatnie wydarzenia pokazują, że jest większe prawdopodobieństwo, że umrę w katastrofie lotniczej.
**
Dwie pijane przyjaciółki w barze:
- A ty wiesz, jak ja doskonale gotuję?!
- Wiem, kochana. Nie raz próbowałam twoich potraw!
- A wiesz, jak ja doskonale szyję?!
- Kochanie! Mam z dziesięć sukienek uszytych przez ciebie!
- I mam takiego wspaniałego męża!
- Ze sto razy próbowałam....
**
- Wiesz, Pamela. Dziwak z niego.
- Czemu, Roksana?
- Trzy godziny mnie upraszał, żebym do niego na kawę wpadła. A potem się okazało, że nie ma korkociągu ani prezerwatyw.
**
Dlaczego miałbym się nie zgadzać na seks przedmałżeński, skoro po ślubie nie ma żadnego seksu?
**
Rosyjskie prostytutki nałożyły sankcje na USA. Teraz to, co kosztowało 100$, będzie kosztować 70 euro.
**
Pierwszego dnia w więzieniu mój współlokator z celi powiedział: "Jeśli do mnie podejdziesz, to cię oskalpuję. Jeżeli podczas snu mnie dotkniesz, to utnę ci jaja. Nawet się, ku*wa, do mnie nie odzywaj!"
Ja pie*dolę, pierwszy dzień we więźniu, a już mam żonę...
**
Jeżeli kobieta mówi, że chodziło tylko o seks, to po prostu nie udało jej się dostać tego, co chciała.
**
Dałam mu kawy, a ten się na cycki patrzy. Może z mlekiem chce?
**
Dylemat współczesnego Hamleta: dawać za branie czy brać za dawanie?
**
Do dziewczyn, które się stale odchudzają: posłuchajcie słów starego marynarza - lepiej się bujać na falach, niż walnąć w skały.
**
- Jak mści się kobieta, której nikt nie chce stuknąć?
- Zostaje feministką.
**
Motto dnia:
Seks jest jak kredyt.
Jeden dostaje, drugi - nie.
**
!!!
**
Dwie pijane przyjaciółki w barze:
- A ty wiesz, jak ja doskonale gotuję?!
- Wiem, kochana. Nie raz próbowałam twoich potraw!
- A wiesz, jak ja doskonale szyję?!
- Kochanie! Mam z dziesięć sukienek uszytych przez ciebie!
- I mam takiego wspaniałego męża!
- Ze sto razy próbowałam....
**
- Wiesz, Pamela. Dziwak z niego.
- Czemu, Roksana?
- Trzy godziny mnie upraszał, żebym do niego na kawę wpadła. A potem się okazało, że nie ma korkociągu ani prezerwatyw.
**
Dlaczego miałbym się nie zgadzać na seks przedmałżeński, skoro po ślubie nie ma żadnego seksu?
**
Rosyjskie prostytutki nałożyły sankcje na USA. Teraz to, co kosztowało 100$, będzie kosztować 70 euro.
**
Pierwszego dnia w więzieniu mój współlokator z celi powiedział: "Jeśli do mnie podejdziesz, to cię oskalpuję. Jeżeli podczas snu mnie dotkniesz, to utnę ci jaja. Nawet się, ku*wa, do mnie nie odzywaj!"
Ja pie*dolę, pierwszy dzień we więźniu, a już mam żonę...
**
Jeżeli kobieta mówi, że chodziło tylko o seks, to po prostu nie udało jej się dostać tego, co chciała.
**
Dałam mu kawy, a ten się na cycki patrzy. Może z mlekiem chce?
**
Dylemat współczesnego Hamleta: dawać za branie czy brać za dawanie?
**
Do dziewczyn, które się stale odchudzają: posłuchajcie słów starego marynarza - lepiej się bujać na falach, niż walnąć w skały.
**
- Jak mści się kobieta, której nikt nie chce stuknąć?
- Zostaje feministką.
**
Motto dnia:
Seks jest jak kredyt.
Jeden dostaje, drugi - nie.
**
!!!
Y61 ląg
yksehctuB
yksehctuB
Re: :)
Do mieszkania faceta wpada sąsiad, zły jak osa. Zagląda do łazienki, toalety, na balkon...
- Gdzie schowałeś!? - krzyczy. - Gdzie jest moja Tereska!?
- Szanowny panie, tu, poza nami dwoma, nikogo nie ma. - odpowiada gospodarz. - A poza tym, niechże pan pomyśli i mi odpowie, na co mi potrzebne takie brzydactwo jak pańska żona?
- Na co ty sobie pozwalasz?! Spójrz lepiej na siebie, szczurza mordo! - powiedziała obrażona Tereska, wychodząc z szafy...
**
- Jak nazywa się dziewczyna płacąca w naturze za korepetycje?
- Korkociąg.
**
W czasie badań lekarka prosi pacjenta, żeby pokazał penisa. Gość ściąga spodnie i mówi:
- Zazwyczaj nie jest taki mały.
- Spokojnie, często takie widzę.
- No faktycznie, za piękna to pani nie jest.
**
Doświadczony elektryk nigdy nie złapie kobiety za oba cycki jednocześnie.
**
- Wie pan jaka jest przyczyna zatrzymania?
- Chce mi pan zrobić loda, panie władzo?
- Ręce za głowę!
- A nie mówiłem?
**
Siedzi sobie w barze 3 facetów i dyskutują o cipkach swoich żon.
- Ja jako florysta znalazłem żonę, która ma narządy wyglądające jak kwiat róży.
- Ja jako właściciel drogerii znalazłem kobietę, która pachnie jak najlepsze perfumy.
Tylko trzeci - grotołaz - siedzi markotny i milczy.
**
- Kurdziwiak, od dziś jesteście moją prawą ręką!
- Szefie...
- Coś nie pasuje?!
- Aż boję się zapytać o moje obowiązki...
**
Na paczkach papierosów drukuje się ostrzeżenia, bo są uzależniające i niebezpieczne dla zdrowia. Z niezrozumiałych powodów waginy nie mają takich obostrzeń.
**
- Jakie są dwa najważniejsze otwory w ciele kobiety?
- Dziurki w nosie. Dzięki nim ma jak oddychać, kiedy robi loda.
**
Kochająca żona nie mówi "Mam okres", ona mówi "Masz tydzień lodzika".
**
i tak.
- Gdzie schowałeś!? - krzyczy. - Gdzie jest moja Tereska!?
- Szanowny panie, tu, poza nami dwoma, nikogo nie ma. - odpowiada gospodarz. - A poza tym, niechże pan pomyśli i mi odpowie, na co mi potrzebne takie brzydactwo jak pańska żona?
- Na co ty sobie pozwalasz?! Spójrz lepiej na siebie, szczurza mordo! - powiedziała obrażona Tereska, wychodząc z szafy...
**
- Jak nazywa się dziewczyna płacąca w naturze za korepetycje?
- Korkociąg.
**
W czasie badań lekarka prosi pacjenta, żeby pokazał penisa. Gość ściąga spodnie i mówi:
- Zazwyczaj nie jest taki mały.
- Spokojnie, często takie widzę.
- No faktycznie, za piękna to pani nie jest.
**
Doświadczony elektryk nigdy nie złapie kobiety za oba cycki jednocześnie.
**
- Wie pan jaka jest przyczyna zatrzymania?
- Chce mi pan zrobić loda, panie władzo?
- Ręce za głowę!
- A nie mówiłem?
**
Siedzi sobie w barze 3 facetów i dyskutują o cipkach swoich żon.
- Ja jako florysta znalazłem żonę, która ma narządy wyglądające jak kwiat róży.
- Ja jako właściciel drogerii znalazłem kobietę, która pachnie jak najlepsze perfumy.
Tylko trzeci - grotołaz - siedzi markotny i milczy.
**
- Kurdziwiak, od dziś jesteście moją prawą ręką!
- Szefie...
- Coś nie pasuje?!
- Aż boję się zapytać o moje obowiązki...
**
Na paczkach papierosów drukuje się ostrzeżenia, bo są uzależniające i niebezpieczne dla zdrowia. Z niezrozumiałych powodów waginy nie mają takich obostrzeń.
**
- Jakie są dwa najważniejsze otwory w ciele kobiety?
- Dziurki w nosie. Dzięki nim ma jak oddychać, kiedy robi loda.
**
Kochająca żona nie mówi "Mam okres", ona mówi "Masz tydzień lodzika".
**
i tak.
Y61 ląg
yksehctuB
yksehctuB
Re: :)
Fakt #1: Dziewczyny lubią “złych chłopców”, ponieważ z reguły są przystojni, zabawni, towarzyscy i w ogóle nie zwracają na nie uwagi.
Fakt #2: Dziewczyny lubią homoseksualistów, ponieważ z reguły są przystojni, zabawni, towarzyscy i w ogóle nie zwracają na nie uwagi.
Wniosek: Łobuzy to pedały.
**
- Halo, czy to burdel?
- Nie. Łaźnia miejska.
- A jak się dodzwonić do burdelu?
- Pan przekręci do nas za jakieś dwie godziny...
**
Badanie prostaty. Lekarz spuszcza pacjentowi spodnie, wkłada palec w tyłek i mówi:
- Proszę powiedzieć, kiedy poczuje się pan niekomfortowo.
- Prawdę powiedziawszy, to poczułem się niekomfortowo, kiedy przyciemnił pan światło i włączył kamerę...
**
Dwie przyjaciółki, sobotni wieczór, trzecia flaszka wina:
- Nie kocha mnie... Świnia, szwenda się... Na pewno inną ma... Już mnie nie kochaaaa!!!
- Kocha cię, kocha! Zawsze jak dochodzi, to mnie twoim imieniem nazywa...
**
Protetyk do pacjenta:
- Jak się panu udało w tak krótkim czasie znów połamać protezę?
- Panie doktorze, będę z panem szczery. Podczas seksu lubię mojej partnerce przygryzać sutki.
- Nie uwierzę, że pana partnerka ma tak twarde piersi!
- Pięści, panie doktorze, pięści...
**
Jedyny raz, kiedy moja żona będzie krzyczała: "Głębiej! Głębiej!" nastąpi w dniu, w którym będą spuszczać moją trumnę do grobu.
**
Wczoraj wieczorem widziałem dziewczynę, która zmywała napis zrobiony kredą na asfalcie: "Krysia zrobiła laskę za iPhone'a". Przyświecała sobie iPhonem...
**
- Przelecę cię jak wiking!
- Spodoba mi się?
- Nie sądzę. Już zamordowałem ci męża, a po wszystkim spalę ten dom.
**
Siedzi dwóch gości w barze, w pewnym momencie jeden poszedł do kibla. Wraca z niewyraźną miną i zagaja:
- Stary, dziwna sprawa, mam niebieskie pręgi na wacku.
- Nic się nie przejmuj. Ja kiedyś miałem czerwone, poszedłem do lekarza i za 50 dych usunął.
Facet poszedł do lekarza. Po obejrzeniu problemu lekarz mówi:
- Mogę to usunąć, ale będzie kosztowało 1000 zł.
- Jak to? Kumpel był u pana z czerwonymi pręgami i usunął mu je pan za 50 zł.
- No tak, ale żylaki to nie szminka.
**
- Natalia, znasz jakąś skuteczną wymówkę, gdy nie masz ochoty kochać się z mężem?
- Tak. "Kochany, przepraszam, ale ja już dziś uprawiałam seks."
**
- Co tam u ciebie Zenek? Jak się czujesz?
- Jak stary czołg.
- He?
- No wiesz. Lufa ciągle sterczy, a wojować nie ma z kim.
**
Moja żona twierdzi, że nie da się kupić doświadczenia. Prostytutka, u której byłem wczoraj ma inne zdanie.
**
Z cyklu "Sekrety kobiet":
Jeżeli włożyć pierś w dłonie mężczyzny, ten przestaje się denerwować.
**
SMS koleżanki do koleżanki:
"38,5. Wszystko mnie boli!"
Odpowiedź:
"Nie mogłaś znaleźć gościa z krótszym?!"
**
Wot i eto.
Fakt #2: Dziewczyny lubią homoseksualistów, ponieważ z reguły są przystojni, zabawni, towarzyscy i w ogóle nie zwracają na nie uwagi.
Wniosek: Łobuzy to pedały.
**
- Halo, czy to burdel?
- Nie. Łaźnia miejska.
- A jak się dodzwonić do burdelu?
- Pan przekręci do nas za jakieś dwie godziny...
**
Badanie prostaty. Lekarz spuszcza pacjentowi spodnie, wkłada palec w tyłek i mówi:
- Proszę powiedzieć, kiedy poczuje się pan niekomfortowo.
- Prawdę powiedziawszy, to poczułem się niekomfortowo, kiedy przyciemnił pan światło i włączył kamerę...
**
Dwie przyjaciółki, sobotni wieczór, trzecia flaszka wina:
- Nie kocha mnie... Świnia, szwenda się... Na pewno inną ma... Już mnie nie kochaaaa!!!
- Kocha cię, kocha! Zawsze jak dochodzi, to mnie twoim imieniem nazywa...
**
Protetyk do pacjenta:
- Jak się panu udało w tak krótkim czasie znów połamać protezę?
- Panie doktorze, będę z panem szczery. Podczas seksu lubię mojej partnerce przygryzać sutki.
- Nie uwierzę, że pana partnerka ma tak twarde piersi!
- Pięści, panie doktorze, pięści...
**
Jedyny raz, kiedy moja żona będzie krzyczała: "Głębiej! Głębiej!" nastąpi w dniu, w którym będą spuszczać moją trumnę do grobu.
**
Wczoraj wieczorem widziałem dziewczynę, która zmywała napis zrobiony kredą na asfalcie: "Krysia zrobiła laskę za iPhone'a". Przyświecała sobie iPhonem...
**
- Przelecę cię jak wiking!
- Spodoba mi się?
- Nie sądzę. Już zamordowałem ci męża, a po wszystkim spalę ten dom.
**
Siedzi dwóch gości w barze, w pewnym momencie jeden poszedł do kibla. Wraca z niewyraźną miną i zagaja:
- Stary, dziwna sprawa, mam niebieskie pręgi na wacku.
- Nic się nie przejmuj. Ja kiedyś miałem czerwone, poszedłem do lekarza i za 50 dych usunął.
Facet poszedł do lekarza. Po obejrzeniu problemu lekarz mówi:
- Mogę to usunąć, ale będzie kosztowało 1000 zł.
- Jak to? Kumpel był u pana z czerwonymi pręgami i usunął mu je pan za 50 zł.
- No tak, ale żylaki to nie szminka.
**
- Natalia, znasz jakąś skuteczną wymówkę, gdy nie masz ochoty kochać się z mężem?
- Tak. "Kochany, przepraszam, ale ja już dziś uprawiałam seks."
**
- Co tam u ciebie Zenek? Jak się czujesz?
- Jak stary czołg.
- He?
- No wiesz. Lufa ciągle sterczy, a wojować nie ma z kim.
**
Moja żona twierdzi, że nie da się kupić doświadczenia. Prostytutka, u której byłem wczoraj ma inne zdanie.
**
Z cyklu "Sekrety kobiet":
Jeżeli włożyć pierś w dłonie mężczyzny, ten przestaje się denerwować.
**
SMS koleżanki do koleżanki:
"38,5. Wszystko mnie boli!"
Odpowiedź:
"Nie mogłaś znaleźć gościa z krótszym?!"
**
Wot i eto.
Y61 ląg
yksehctuB
yksehctuB
Re: :)
Marian nieprzyjemnie zaskoczył swój organizm herbatą.
**
Marian nieprzyjemnie zaskoczył swój organizm herbatą.
**
Jeśli przeciwnik się nie poddaje, dolejcie jej ukradkiem wódki do szampana.
**
Czy w obecnych czasach zabawa w lekarza nie powinna ograniczać się do teleporad?
**
Jestem taki samotny, że zamiast kota muszę głaskać moją włochatą nogę.
**
Żyjemy w kraju, w którym pizza i sushi przyjeżdżają szybciej niż pogotowie.
**
O.
PS.
I coś na deser:
Nie wszyscy w tym roku poczują zapach mandarynek...
**
Marian nieprzyjemnie zaskoczył swój organizm herbatą.
**
Jeśli przeciwnik się nie poddaje, dolejcie jej ukradkiem wódki do szampana.
**
Czy w obecnych czasach zabawa w lekarza nie powinna ograniczać się do teleporad?
**
Jestem taki samotny, że zamiast kota muszę głaskać moją włochatą nogę.
**
Żyjemy w kraju, w którym pizza i sushi przyjeżdżają szybciej niż pogotowie.
**
O.
PS.
I coś na deser:
Nie wszyscy w tym roku poczują zapach mandarynek...
Y61 ląg
yksehctuB
yksehctuB
Re: :)
- Macie koszerne prezerwatywy?
- Tak, mamy.
- O, a czym one się różnią od gojowskich?
- Są obrzezane.
**
Przekomarza się mąż z żoną:
- A ty masz małe cycki!
- A ty... a ty...
Żona gorączkowo przebiega zakamarki swojego umysłu: członka ma dużego, wynagrodzenie ogromne, super sylwetka, przystojniak, wielki erudyta, mnóstwo przyjaciół... Nie znajdując nic lepszego, w rozpaczy krzyczy:
- A twoja żona ma małe cycki!
**
Mąż pokazuje żonie filmik z chomikiem. Żona:
- I co mi tu pokazujesz?! Chomik jak zwykle ukrywa kukurydzę w policzkach.
- Ucz się! Całą!
**
Mąż szuka w domu aktu ślubu, w końcu wkurzony pyta żony:
- Gdzie jest ten wyrok dożywocia?!
- Nie wiem, ale wiem, gdzie jest twój talon na seks i trzy posiłki dziennie.
**
Doświadczona striptizerka rozmieniała dwieście złotych bez użycia rąk.
**
Nimfomanka to kobieta, która chce się kochać wieczorem, mimo że w dzień była u fryzjera.
**
Związek jest jak dom. Jeżeli przepali się żarówka, to wymieniasz tylko tę żarówkę, a nie cały dom. No, chyba że dom to kłamliwa, wstrętna ku*wa. Wtedy puszczasz z dymem ten syf i kupujesz nowy dom z nowymi żarówkami...
**
- I jak ci się podoba klient?
- To jakiś pojeb. Zamówił kokainę, prostytutki i truskawki. Skąd mu wezmę truskawki o 3 nad ranem??
**
Nie wiem po co wprowadzają 5G, skoro niektórzy mężczyźni mają problem ze znalezieniem pojedynczego G...
**
No.
- Tak, mamy.
- O, a czym one się różnią od gojowskich?
- Są obrzezane.
**
Przekomarza się mąż z żoną:
- A ty masz małe cycki!
- A ty... a ty...
Żona gorączkowo przebiega zakamarki swojego umysłu: członka ma dużego, wynagrodzenie ogromne, super sylwetka, przystojniak, wielki erudyta, mnóstwo przyjaciół... Nie znajdując nic lepszego, w rozpaczy krzyczy:
- A twoja żona ma małe cycki!
**
Mąż pokazuje żonie filmik z chomikiem. Żona:
- I co mi tu pokazujesz?! Chomik jak zwykle ukrywa kukurydzę w policzkach.
- Ucz się! Całą!
**
Mąż szuka w domu aktu ślubu, w końcu wkurzony pyta żony:
- Gdzie jest ten wyrok dożywocia?!
- Nie wiem, ale wiem, gdzie jest twój talon na seks i trzy posiłki dziennie.
**
Doświadczona striptizerka rozmieniała dwieście złotych bez użycia rąk.
**
Nimfomanka to kobieta, która chce się kochać wieczorem, mimo że w dzień była u fryzjera.
**
Związek jest jak dom. Jeżeli przepali się żarówka, to wymieniasz tylko tę żarówkę, a nie cały dom. No, chyba że dom to kłamliwa, wstrętna ku*wa. Wtedy puszczasz z dymem ten syf i kupujesz nowy dom z nowymi żarówkami...
**
- I jak ci się podoba klient?
- To jakiś pojeb. Zamówił kokainę, prostytutki i truskawki. Skąd mu wezmę truskawki o 3 nad ranem??
**
Nie wiem po co wprowadzają 5G, skoro niektórzy mężczyźni mają problem ze znalezieniem pojedynczego G...
**
No.
Y61 ląg
yksehctuB
yksehctuB
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 8 gości