
Jak wg was najlepiej i najbezpieczniej zachować się przy wjeżdżaniu z drogi gruntowej na asfalt w przypadku gdy gruntówka jest prostopadła do publicznej wzdłuż której rosną wyrośnięte drzewa skutecznie zasłaniające widoczność? I ni chu, chu, nie widać czy nie popierdziela asfaltem jakiś 'stjuningowany' golf.