Oooo...przeglądam sobie dalej, a tu ciach. Pamiętacie tą dziewoszkę co kiedyś z nim jeździła? Edytę? Opublikowała odpowiedź na koncowe komentarze Adama w sprawie Terenwyzji.
"Przykro jest oglądać takie rzeczy. Widać że Adam nieumiejętność się pogodzić z tym ze mam dziecko. Na szczęście nie jest ono największą porażka mojego życia. Jak uważa Adam. Lecz największym szczęściem. I ciesze się ze mogę zmieniać te pieluchy. Bo dla niektórych właśnie filmy się tylko liczą. Na szczęście dla mnie w życiu są ważniejsze wartości. Bo właśnie przez takie durne pisanie i ciągle dogryzanie o mało tego życia nie straciłam. Na szczęście są ludzie którzy naprawdę pomagają, a nie mówią ze pomagają. Teraz nauczyłam się ich rozróżniać.
Adam ma swój świat i swoje zabawki. Ja po prostu dłużej nie chciałam nią być. Wiec proszę nie pytajcie mnie czy i kiedy wrócę do Terenwizji . Dla mnie to temat zamknięty raz na zawsze."
taką fajna była a się popsuła