gotowanie na wyprawie
- qsma
- Weteran bezdrozy
- Posty: 3018
- Rejestracja: sob 10 lut, 2007
- Lokalizacja: Szczecin
- Kontaktowanie:
gotowanie na wyprawie
coraz większa brac wyprawia się na dalekie wyjazdy. znacie dobre i szybkie przepisy na potrawy wyprawowe???? (nie te z puszki)
Wprawdzie nie mam żadnego doświadczenia co do jazdy w terenie ale na temat wypraw (czyt. wyjazdów z domu na min. miesiąc ) to co nieco mogę sie wypowiedzieć skoro puchy ci nie odpowiadają a obecnie jest dłuży wybór na rynku i nie które godne polecenia to zawsze zostaje samemu upolować , złowić lub zebrać to co zostało po przejechaniu a następnie ugotować usmażyć kto jak lubi. Dobrym sposobem jest tez wcześniej zebrane, złowione lub upolowane mięso owinąć w folie aluminiowa umocować do silnika i po cało dziennej jeździe prawdopodobnie będzie smaczne i gotowe do spożycia.
Smacznego
Smacznego
błoto można spłukać ja bym sie raczej zastanowił nad różnistymi aromatami. mmmmm kolendra niech się schowa.
wiem że miały być proste i szybkie przepisy. ja polecam coś proste ale na dłuższe wieczorne posiadówy. "founde mięsne" ile głów tyle pomysłów na przygotowanie. na kuchenkę gazową w sam raz. można się pobawić, podjeść lub zagryzać są tylko 2minusy, szybko się tym człowiek nie napcha i trza coś potem zrobić ze zużytym olejem...
wiem że miały być proste i szybkie przepisy. ja polecam coś proste ale na dłuższe wieczorne posiadówy. "founde mięsne" ile głów tyle pomysłów na przygotowanie. na kuchenkę gazową w sam raz. można się pobawić, podjeść lub zagryzać są tylko 2minusy, szybko się tym człowiek nie napcha i trza coś potem zrobić ze zużytym olejem...
wodzu pisze: zostaje (..) zebrać to co zostało po przejechaniu a następnie ugotować usmażyć kto jak lubi. Dobrym sposobem jest tez wcześniej zebrane (...) mięso owinąć w folie aluminiowa umocować do silnika i po cało dziennej jeździe prawdopodobnie będzie smaczne i gotowe do spożycia.
Smacznego
O Czyzys... jeszcze mnie taka despera nigdy nie dopadła żeby zjeść zdrapkę z drogi Przecież to niezdrowe jest.
Lekcja numer jeden: Nie jadamy mięsa pochodzenia nieznanego
Lekcja numer dwa: Nie jadamy kiełbasy przeznaczonej do obróbki cieplnej, choć by nie wiem jak była by smaczna.
Mój znajomy tak się zaraził jakimś badziewiem w efekcie czego dostał wylewu, reszty chyba nie muszę opowiadać.
Dla arcyjebaków może być mięso smażone na kolektorze wydechowym ale niech będzie usmażone
czy ktos próbował takich wynalazków, oczywiście na dłuższą metę ?
http://www.arpol.net.pl/index.php/pl
http://www.arpol.net.pl/index.php/pl
autobusy i tramwaje.... GR Long
Willi pisze:czy ktos próbował takich wynalazków, oczywiście na dłuższą metę ?
http://www.arpol.net.pl/index.php/pl
ja to jadałem - ciekawe rozwiązanie ale jako rezerwa ( zawsze mam taki zestaw w honku jak gdzieś na dłużej lecę)
Honker 2324
- qsma
- Weteran bezdrozy
- Posty: 3018
- Rejestracja: sob 10 lut, 2007
- Lokalizacja: Szczecin
- Kontaktowanie:
te nasze to były :
http://allegro.pl/item751354988_travellunch_obiad_dwuosobowy_liofilizaty.html
wszystkie były dobre poza Chili Con Carne z wołowiną,
http://allegro.pl/item751354988_travellunch_obiad_dwuosobowy_liofilizaty.html
wszystkie były dobre poza Chili Con Carne z wołowiną,
Za to wołowinka z makaronem była wręcz zajebiaszcza
Oprócz degustacji liofilizatów, na wyprawie dokonaliśmy takiej oto wydumki:
Gotujemy makaronik (na wyprawie warto mięć wstążki, smakowe, a szybko się gotują). Do makaroniku wrzucamy puszkę tuńczyka, pół puszki fasolki w sosie pomidorowym (no chyba, że bardzo lubimy fasolkę, to może być całą puszka) i pół puszki kukurydzy słodkiej. W czasach braków soli w organizmie solimy słusznie. W lepszych czasach szczypta białego starczy.
Smakowe to, całkiem sycące i podejrzewam, że całkiem odżywcze.
Co do jedzenia jeszcze jedno - co prawda nie zauważyłam u nas osób gardzących świnką lub krówką, ale ostrzeżenie nie zawadzi - nie radzę przy długim i wyczerpującym wyjeździe uskuteczniać wegetarianizmu. My przez chwilę mieliśmy dietę nie całkiem pozbawioną, ale bardzo ograniczoną w mięsko. Kończy się za dużym wyczerpaniem organizmu.
Brak owoców/witamin syntetycznych zapewnia za to elegancko rozwarstwione paznokcie
Oprócz degustacji liofilizatów, na wyprawie dokonaliśmy takiej oto wydumki:
Gotujemy makaronik (na wyprawie warto mięć wstążki, smakowe, a szybko się gotują). Do makaroniku wrzucamy puszkę tuńczyka, pół puszki fasolki w sosie pomidorowym (no chyba, że bardzo lubimy fasolkę, to może być całą puszka) i pół puszki kukurydzy słodkiej. W czasach braków soli w organizmie solimy słusznie. W lepszych czasach szczypta białego starczy.
Smakowe to, całkiem sycące i podejrzewam, że całkiem odżywcze.
Co do jedzenia jeszcze jedno - co prawda nie zauważyłam u nas osób gardzących świnką lub krówką, ale ostrzeżenie nie zawadzi - nie radzę przy długim i wyczerpującym wyjeździe uskuteczniać wegetarianizmu. My przez chwilę mieliśmy dietę nie całkiem pozbawioną, ale bardzo ograniczoną w mięsko. Kończy się za dużym wyczerpaniem organizmu.
Brak owoców/witamin syntetycznych zapewnia za to elegancko rozwarstwione paznokcie
- Tanto
- 4X4 Szczecin
- Posty: 4671
- Rejestracja: pn 21 maja, 2007
- Lokalizacja: Szczecin/ Dobra k.Now
- Kontaktowanie:
Paweł, konkretnie i wyprawowo? Proszę bardzo...
na początek coś na chwilę gdy całkiem zabraknie prowiantu http://www.youtube.com/watch?v=NpgttnxajAs
a tu cała seria przepisów na smaczne dania
http://www.youtube.com/watch?v=8EYZSYOrvrE
http://www.youtube.com/watch?v=ouZzjbFwV1U
http://www.youtube.com/watch?v=arKs6eg5ZC0
http://www.youtube.com/watch?v=fAJSwkNnlbM
http://www.youtube.com/watch?v=8RAFIJWnWQU
http://www.youtube.com/watch?v=CbE0vq_ASW0
http://www.youtube.com/watch?v=5iCfJzkYZRs
http://www.youtube.com/watch?v=9GUhu1EDsTA
smacznego
na początek coś na chwilę gdy całkiem zabraknie prowiantu http://www.youtube.com/watch?v=NpgttnxajAs
a tu cała seria przepisów na smaczne dania
http://www.youtube.com/watch?v=8EYZSYOrvrE
http://www.youtube.com/watch?v=ouZzjbFwV1U
http://www.youtube.com/watch?v=arKs6eg5ZC0
http://www.youtube.com/watch?v=fAJSwkNnlbM
http://www.youtube.com/watch?v=8RAFIJWnWQU
http://www.youtube.com/watch?v=CbE0vq_ASW0
http://www.youtube.com/watch?v=5iCfJzkYZRs
http://www.youtube.com/watch?v=9GUhu1EDsTA
smacznego
Suzuki SJ510 LWB '85 "Kozunia"
Wróć do „Kącik twórczosci offroadowej”
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 6 gości